Red Trio + John Butcher "Summer Skyshift" Clean Feed 2016, CF372 |
Red Trio to znakomity portugalski zespół który nie pierwszy raz pojawia
się katalogu oficyny Clean Feed. O ile jednak pierwsza ich płyta
przynosi muzykę która hipnotyzowała energią, ale i po pewnym czasie
nużyła przewidywalnością konwencji, to zupełnie inaczej ma się sprawa
gdy dołącza do nich gość zza oceanu (tak było zarówno w przypadku
wcześniejszych nagrań czy to z Butcherem czy też Natem Wooleyem) -
muzyka nieco traci na żywiołowości, ale zyskuje zdecydowanie na
otwartości i kreatywności.
Pierwsza płyta tria, jak i ich koncerty, przynosi muzykę dosyć schematycznie zbudowaną jeżeli chodzi o formę - od poszukiwania i preparacji instrumentów muzyka zyskiwała na energii aż to energetycznej erupcji gdy muzycy zapętlali jakiś krótki rytmiczny motyw, po którym następowało gwałtowne wyciszenie i proces rozpoczynał się od nowa - czasem nawet kilkakrotnie w ramach jednego utworu. Oczywiście w toku improwizacji krystalizowały się z tego małego składu dialogujące duety, było miejsce na starannie budowane partie solowe, ale forma zawsze była taka sama - od jednego energetycznego spazmu do następnego. Oczywiście skład ten jest niesłychanie zgrany i rozumie się w półdźwięku, więc słuchało się tej muzyki z dużą przyjemnością, ale po kilkukrotnym spotkaniu okazywało się, że już nie ma ona przed nami tajemnic.
Muzycy zresztą chyba myśleli i czuli podobnie, bo na kolejną płytową realizację (dla litewskiego NoBusiness) zaprosili amerykańskiego saksofonistę Johna Butchera. On otworzył ich muzykę i wyrwał ją z zaklętego kręgu napięć i rozprężeń, uczynił narrację bardziej linearną i wzbogacił warsztat poszczególnych instrumentalistów. I chociaż ten pierwszy z Johnem Butcherem album nie był płytą do końca koncepcyjnie przemyślaną, bardzo się cieszę, że kontynuowali oni współpracę, bowiem owoce jej są znakomite. Taka jest właśnie ta płyta - więcej tutaj kolektywności, a tworzący je instrumentaliści w końcu w pełni stanowią kolektyw - potrafią słuchać siebie nawzajem, inspirować, a muzyka w końcu zyskuje wyraz spójnej, zamkniętej całości. I to myślenie formą jest najważniejszą zmianą w projekcie Red Trio +. Świetne nagranie!
Pierwsza płyta tria, jak i ich koncerty, przynosi muzykę dosyć schematycznie zbudowaną jeżeli chodzi o formę - od poszukiwania i preparacji instrumentów muzyka zyskiwała na energii aż to energetycznej erupcji gdy muzycy zapętlali jakiś krótki rytmiczny motyw, po którym następowało gwałtowne wyciszenie i proces rozpoczynał się od nowa - czasem nawet kilkakrotnie w ramach jednego utworu. Oczywiście w toku improwizacji krystalizowały się z tego małego składu dialogujące duety, było miejsce na starannie budowane partie solowe, ale forma zawsze była taka sama - od jednego energetycznego spazmu do następnego. Oczywiście skład ten jest niesłychanie zgrany i rozumie się w półdźwięku, więc słuchało się tej muzyki z dużą przyjemnością, ale po kilkukrotnym spotkaniu okazywało się, że już nie ma ona przed nami tajemnic.
Muzycy zresztą chyba myśleli i czuli podobnie, bo na kolejną płytową realizację (dla litewskiego NoBusiness) zaprosili amerykańskiego saksofonistę Johna Butchera. On otworzył ich muzykę i wyrwał ją z zaklętego kręgu napięć i rozprężeń, uczynił narrację bardziej linearną i wzbogacił warsztat poszczególnych instrumentalistów. I chociaż ten pierwszy z Johnem Butcherem album nie był płytą do końca koncepcyjnie przemyślaną, bardzo się cieszę, że kontynuowali oni współpracę, bowiem owoce jej są znakomite. Taka jest właśnie ta płyta - więcej tutaj kolektywności, a tworzący je instrumentaliści w końcu w pełni stanowią kolektyw - potrafią słuchać siebie nawzajem, inspirować, a muzyka w końcu zyskuje wyraz spójnej, zamkniętej całości. I to myślenie formą jest najważniejszą zmianą w projekcie Red Trio +. Świetne nagranie!
autor: Marek Zając
RED Trio:Rodrigo Pinheiro: piano
Hernani Faustino: double bass
Gabriel Ferrandini: drums, percussion
+
John Butcher: tenor saxophone, soprano saxophone
1. track 1.1
2. track 1.2
3. track 1.3
4. track 2
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz