sobota, 6 czerwca 2015

Kris Davis Infrasound [Ben Goldberg / Oscar Noriega / Joachim Badenhorst / Andrew Bishop / Nate Radley / Gary Versace / Jim Black / Kris Davis] "Save Your Breath", Clean Feed 2015, CF322

Kris Davis Infrasound [Ben Goldberg / Oscar Noriega / Joachim Badenhorst / Andrew Bishop / Nate Radley / Gary Versace / Jim Black / Kris Davis] "Save Your Breath", Clean Feed 2015, CF322
Kanadyjska Kris Davis zaczyna robić furorę w świecie kreatywnego jazzu. I to nie tylko jako pianistka, ale i kompozytorka. Znakomicie przyjęto jej ubiegłoroczne nagrania w trio z Johnem Hebertem i Tomem Raineyem a teraz oto dostajemy do rąk jej najnowszy album, zrealizowany w dużym, oktetowym składzie "Save Your Breath".

Kris Davis
Niezwykły i znakomity to skład - aż czterech wybitnych klarnecistów: Ben Goldberg, Oscar Noriega, Joachim Badenhorst oraz Andrew Bishop, znajduje tu uzupełnienie w postaci gitary (Nate Radley), organów (Gary Versace), bębnów (Jim Black) oraz fortepianu (sama Kris Davis). Funkcje poszczególnych instrumentów - może poza perkusją, jednak konsekwentnie obsadzaną w roli rytmicznej - są niesłychanie płynne. Czasami gęsto robi się od klarnetowej faktury brzmieniowej, czasami któryś z dęciaków dubluje z gitarą linię melodyczną. Ale podobnie mogą czynić organy, gdy klarneciści grają właściwa harmonię. Dosyć oszczędna jest funkcja fortepianu, najczęściej jest przeciwstawiony instrumentom dętych, kontrapunktuje je lub też im akompaniuje. Czasami jak w „Union Forever” zestawiony jest z gitarą, ale zdarzają się też połączenia z organami.

Muzyka ma niesłychanie skomplikowaną strukturę - przejścia i podziały poszczególnych kompozycji są bardzo różnorodne, a poszczególne ich części zdecydowanie różnią się od siebie. Niektóre czerpią inspirację z muzyki popularnej, inne z elektroniki. Czasami się mocniej odwołuje się do jazzowej tradycji, czasami jej muzyka ucieka gdzieś w trzecionurtowe zawiłości. Ale całe nagranie zbudowane na nastrojach i emocjach, a nie na indywidualnej instrumentalnej wirtuozerii. Indywidualne partie podporządkowane są brzmieniu zespołu, a to ostatnie ma odwoływać się do emocji.

Octet, jako zespół spełnia się w tym zadaniu znakomicie. I tak tez brzmi. Jest to na pewno zasługa liderki i kompozytorki ale także perkusisty Jima Blacka. To, że konsekwentnie pełni on funkcje rytmiczne nie jest dziełem przypadku. Bo strukturę trzeba na czymś oprzeć - jeżeli nie ma ścisłego podziału na harmonie i solistów, jeżeli wszystko wzajemnie się przeplata, to muzyka zaczyna się rozpadać. To właśnie dzięki grze perkusisty ma ona tak zwarty, czytelny i klarowny charakter. Nie znaczy to jednak, że nie ma on partii solowych - zdarza się, że jest wysunięty na plan pierwszy i może dać popis ukazując pełnię swoich umiejętności.

"Save Yopur Breath" to cudowna, różnorodna płyta, której kolejne przesłuchania są fascynującą przygodą. A gdy poczyta się trochę uwag Kris Davis o jej muzyce i tym nagraniu - przygoda przestaje być tylko emocjonalną, ale nabiera także intelektualnego charakteru. Ile można odkryć w tej muzyce... Polecam bardzo!
autor: Józef Paprocki

Ben Goldberg: bass clarinet, contra alto clarinet, clarinet
Oscar Noriega: bass clarinet, clarinet
Joachim Badenhorst: bass clarinet, clarinet
Andrew Bishop: contrabass clarinet, clarinet
Nate Radley: guitar
Gary Versace: organ
Jim Black: drums
Kris Davis: piano

1. Union Forever 9:27
2. Jumping Over Your Shadow 10:37
3. Always Leave Them (Wanting More) 10:01
4. Whirly Swirly 11:53
5. The Ghost Of Your Previous Fuckup 9:41
6. Save Your Breath 14:50



płyta do nabycia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz