Parque "The Earworm Versions" Shhpuma Records 2013, SHH003 |
"Parque" to projekt interdyscyplinarnego artysty Ricardo Jacinto
powstały w kooperacji ze znakomitymi instrumentalistami - saksofonistą
Nuno Torresem, grającym na melodice oraz perkusjonaliach Nuno Morao,
wibrafonistą Joao Pinheiro, perkusistą Dino Recio i oraz odpowiadającym
za elektroniczne brzmienia André Sierem. Sam lider - w warstwie
dźwiękowej - gra na wiolonczeli i perkusjonaliach.
Projekt ten powstał jako instalacja zbudowana festiwal Culturgest w Lizbonie w 2008 roku, łącząca w jedno architekturę, rzeźbę i muzykę. Wszystkie perkusyjne brzmienia które słychać w tej muzyce wydobywane są właśnie z elementów tej instalacji, a samo brzmienie instrumentów modyfikowane jest poprzez jej akustyczne właściwości, tak, że przestrzeń i wypełniające ją elementy instalacyjne jest jakby dodatkowym, świadomie przez twórców wykorzystywanym instrumentarium. I odgrywa w muzyce niebagatelną rolę.
To jest częściowo komponowana, częściowo improwizowana muzyka zamkniętej, stworzonej tylko w tym celu przestrzeni. Pełnię jej akustycznych właściwości można by odkryć tylko na żywo, uczestnicząc w koncercie, bo w zależności od miejsca w którym słuchało się muzyki mogła brzmieć ona zupełnie inaczej. Tak więc musimy mieć świadomość, że płytowa rejestracja jest tylko jedną z możliwości brzmienia tej muzyki, najbardziej neutralną - jak zapewniają twórcy.
Jest w tej muzycy - niczym w pamiętnych dla mnie produkcjach Sylvie Chenard z cyklu "Ocean" dla kanadyjskiej Ambiance Magnetique - niezwykłe tchnienie przestrzeni i oddech będący swoistą formą postindustrialnej melancholii. I właśnie tak, jako południową, ale i zdecydowanie bardziej współczesną, mniej czułostkową wersję improwizacji tę muzykę odbieram. To nie jazz, a muzyka współczesna łącząca w jedno wiele elementów muzyka. Niezwykle spójna i - przynajmniej dla mnie - frapująca w swoim wyrazie. Piękna!
Projekt ten powstał jako instalacja zbudowana festiwal Culturgest w Lizbonie w 2008 roku, łącząca w jedno architekturę, rzeźbę i muzykę. Wszystkie perkusyjne brzmienia które słychać w tej muzyce wydobywane są właśnie z elementów tej instalacji, a samo brzmienie instrumentów modyfikowane jest poprzez jej akustyczne właściwości, tak, że przestrzeń i wypełniające ją elementy instalacyjne jest jakby dodatkowym, świadomie przez twórców wykorzystywanym instrumentarium. I odgrywa w muzyce niebagatelną rolę.
To jest częściowo komponowana, częściowo improwizowana muzyka zamkniętej, stworzonej tylko w tym celu przestrzeni. Pełnię jej akustycznych właściwości można by odkryć tylko na żywo, uczestnicząc w koncercie, bo w zależności od miejsca w którym słuchało się muzyki mogła brzmieć ona zupełnie inaczej. Tak więc musimy mieć świadomość, że płytowa rejestracja jest tylko jedną z możliwości brzmienia tej muzyki, najbardziej neutralną - jak zapewniają twórcy.
Jest w tej muzycy - niczym w pamiętnych dla mnie produkcjach Sylvie Chenard z cyklu "Ocean" dla kanadyjskiej Ambiance Magnetique - niezwykłe tchnienie przestrzeni i oddech będący swoistą formą postindustrialnej melancholii. I właśnie tak, jako południową, ale i zdecydowanie bardziej współczesną, mniej czułostkową wersję improwizacji tę muzykę odbieram. To nie jazz, a muzyka współczesna łącząca w jedno wiele elementów muzyka. Niezwykle spójna i - przynajmniej dla mnie - frapująca w swoim wyrazie. Piękna!
autor: Łukasz Bendycki
Nuno Torres: alto saxophone
Ricardo Jacinto: cello, percussion
Nuno Morao: percussion, melodica
Joao Pinheiro: percussion, vibraphone
Dino Récio: percussion
André Sier: electronics
PEÇA DE EMBALAR (tracks 1–3)
Percussion in suspended mirrors (as gongs), cello, alto saxophone and electronics
OS (4–8)
Percussion in tuned suspended mirros, cello, alto saxophone, cymbals, electronics and
recorded voice
ATRASO (9–11)
Pendular speaker, cello, alto saxophone, melodica, vibraphone and percussion
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz