Adam Lane Full Throttle Orchestra [Adam Lane / Nate Wooley / Susana Santos Silva / Reut Regev / David Bindman / Avram Fefer / Matt Bauder / Igal Foni] "Live In Ljubljana", Clean Feed 2014, CF307 |
Nowa płyta Adama Lane'a to równocześnie pierwsza koncertowa realizacja
jego Full Throttle Orchestra. Niby to orkiestra - tak też brzmi -
umożliwia bowiem zespołowi wygenerowanie gęstej i wielowymiarowej palety
brzmień; ale mała (tutaj to osiem osób, ale zdarzały się też mniejsze
jej wcielenia), co z kolei pozwala w pełni zapanować, lecz również i
wykorzystać potencjał wybitnej grupy improwizatorów. To muzyka
jednocześnie niezwykle gęsta, ale także oparta na przebojowych, niemal
popowych tematach, zagrana z niezwykłą inwencją i uporządkowana w
równocześnie logiczny, jak i zaskakujący sposób.
Lane wykorzystuje sposoby organizacji dźwiękowej przestrzeni, których nauczył się od jednego ze swoich mistrzów, współczesnego kompozytora Earle'a Browna, ale też całymi garściami czerpie z dorobku wielkich band-liderów klasycznego jazzu: Counta Basie, Duke'a Ellingtona, Charlesa Minusa, jak i tych kojarzonych z awangardą - Muhala Richarda Abramsa czy też Sun Ra. W koncertowej odsłonie pobrzmiewają także echa dokonań Luigi Nono, ale też wpływy kultury popularnej - komuż bowiem nie przyjdzie na myśl Funkadelic gdy wsłucha się w mocno podszytą groovem muzykę lane'owej orkiestry? Sam Adam Lane przyznaje się jeszcze do folkowych inspiracji - mówi, że struktury rytmiczne czerpie z balijskiej i jawajskiej tradycji gamelan. Być może tak jest, bo w gęstwie dźwięków jego zespołu trudno to tak wykluczyć, jak i potwierdzić.
Słucha się tego znakomicie, także dlatego, że komunikacja wewnątrz zespołu jest znakomita, soliści wybitni, a samo granie - co wyraźnie słychać nie tylko w tym nagraniu zespołu - sprawia wszystkim członkom Full Throttle Orchestra niemałą radość. Czego chcieć więcej? Koniecznie!
Lane wykorzystuje sposoby organizacji dźwiękowej przestrzeni, których nauczył się od jednego ze swoich mistrzów, współczesnego kompozytora Earle'a Browna, ale też całymi garściami czerpie z dorobku wielkich band-liderów klasycznego jazzu: Counta Basie, Duke'a Ellingtona, Charlesa Minusa, jak i tych kojarzonych z awangardą - Muhala Richarda Abramsa czy też Sun Ra. W koncertowej odsłonie pobrzmiewają także echa dokonań Luigi Nono, ale też wpływy kultury popularnej - komuż bowiem nie przyjdzie na myśl Funkadelic gdy wsłucha się w mocno podszytą groovem muzykę lane'owej orkiestry? Sam Adam Lane przyznaje się jeszcze do folkowych inspiracji - mówi, że struktury rytmiczne czerpie z balijskiej i jawajskiej tradycji gamelan. Być może tak jest, bo w gęstwie dźwięków jego zespołu trudno to tak wykluczyć, jak i potwierdzić.
Słucha się tego znakomicie, także dlatego, że komunikacja wewnątrz zespołu jest znakomita, soliści wybitni, a samo granie - co wyraźnie słychać nie tylko w tym nagraniu zespołu - sprawia wszystkim członkom Full Throttle Orchestra niemałą radość. Czego chcieć więcej? Koniecznie!
autor: Józef Paprocki
Nate Wooley: trumpet
Susana Santos Silva: trumpet
Reut Regev: trombone
David Bindman: tenor saxophone, soprano saxophone
Avram Fefer: alto saxophone
Matt Bauder: baritone saxophone
Adam Lane: bass
Igal Foni: drums
1. Power Lines / Feeling Blue-Ish (solos: Matt, Avram, David)
2. Empire Of Music (The One) (solos: Nate, Reut, Avram)
3. Sanctum (solos: Adam, David, Susana)
4. Multiply Then Divide (solos: Reut, Avram, Nate, The Brass)
5. Ashcan Rantings (solos: Adam, Matt, Avram, Igal)
6. Power Lines / Blues For Eddie (solos: Matt, Avram, David)
płyta do kupienia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz