Dave Ballou "Solo Trumpet" Clean Feed 2015, CF349 |
Dave Ballou jest niezwykle ceniony jako trębacz, jak i kompozytor oraz
aranżer. Komponuje dla wielu różnych zespołów i orkiestr -
Either/Orchestra, Meridian Art Ensemble, John Hollenbeck’s Large
Ensemble, Woody Herman Big Band i wielu innych. Jest także niezwykle
cenionym sidemenem - przez lata grał w zespole Marka Murphy'ego,
współpracował z Joe Lovano, George Schuller, Davem Liebmanem, Rabihem
Abou-Khalilem, Sheilą Jordan i Oliverem Lake'iem, Ned Rothenberg,
Denmanem Maroneyem, Markiem Feldmanem, Tonym Malabym, Mattem Darriau,
Timem Bernem, Michaelem Formankiem i wieloma innymi. Co ciekawe, niczym
Steve Lacy czy Han Bennink, jest muzykiem niezwykle uniwersalnym i
wszechtronnym, nagrywa właściwie z każdym niezależnie od stylistycznym
proweniencji lidera. Podkreślało to również wielu krytyków, pisząc, że
Dave'owi Ballou zdarza się pewnie zagrać partie solowe trąbki w
"Koncertach brandenburskich" Jana Sebastiana Bacha. I wcale nie był to
żart, bo Ballou, uczeń i wychowanek Clarka Terry, rzeczywiście czasem
grywa barokowe utwory (także koncerty brandenburskie).
Jednak tutaj Dave Ballou pojawia się solo. To nagranie sytuuje się jednak gdzieś na przecięciu jego muzycznych zainteresowań - pomiędzy jazzem a muzyką klasyczną. Sam Ballou podobno od lat kładzie nacisk na rozwój nowych technik i nowych sposobów gry, i narracji dla swojego instrumentu, a to stawia go w jednym szeregu choćby z innymi nowojorczykami, Natem Wooley'em (chociaż obaj patrzą na to chyba z przeciwnych stron, Ballou docenia niezwykły kunszt i podejście swojego młodszego przyjaciela, i na tej płycie dedykuje mu jedną z kompozycji) oraz Peterem Evansem.
Świetny album, będący osobistym i indywidualnym spojrzeniem na tradycję tak jazzową, jak i klasyczną, świadomie z niej czerpiący i wybiegający w przód.
Jednak tutaj Dave Ballou pojawia się solo. To nagranie sytuuje się jednak gdzieś na przecięciu jego muzycznych zainteresowań - pomiędzy jazzem a muzyką klasyczną. Sam Ballou podobno od lat kładzie nacisk na rozwój nowych technik i nowych sposobów gry, i narracji dla swojego instrumentu, a to stawia go w jednym szeregu choćby z innymi nowojorczykami, Natem Wooley'em (chociaż obaj patrzą na to chyba z przeciwnych stron, Ballou docenia niezwykły kunszt i podejście swojego młodszego przyjaciela, i na tej płycie dedykuje mu jedną z kompozycji) oraz Peterem Evansem.
Świetny album, będący osobistym i indywidualnym spojrzeniem na tradycję tak jazzową, jak i klasyczną, świadomie z niej czerpiący i wybiegający w przód.
autor: Józef Paprocki
Dave Ballou: Bb trumpet, flugelhorn, piccolo trumpet & mutes
1. Tightly
2. Dgas
3. Laf
4. Wooley Warmth
5. Mumbling
6. Another Fool
7. Sheets
8. Construct
9. Broken Wing
10. Loosely
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz