Belmondo & Yusef Lateef "Influence" [2CD], B-Flat Recordings 2013, 6124872 |
Fundamentem jazzu jest zdolność komunikacji. Komunikacji muzyków pomiędzy sobą, komunikacji muzyków i słuchaczy, komunikacji międzypokoleniowej, zakładającej głęboką świadomość tego, co było przed. Ostatnim fundamentalnym elementem jest oczywiście umiejętności wychodzenia przed szereg, parcia do przodu, budowania nowych połączeń, nowych dróg, wyznaczania nowych kierunków. Jeśli któryś z tych elementów szwankuje mamy do czynienia z produktem wybrakowanym, niepełnym.
Dwupłytowy album, doskonale znanych fanom kreatywnego jazzu muzyków wydaje się spełniać wszystkie z tych warunków. Yusef Lateef, jedna z legend afroamerykańśkiego jazzu, który w ostatnich latach zadziwia swoją kreatywnością (wystarczy wspomnieć dwie świetne płyty The Universal Quartet, debiutancka z 2010 i 'Light’, z 2014, ale także "Roots Run Deep" tria Yusef Lateef / Nicolas Humbert / Marc Parisotto wydana w 2012) w momencie pracy nad płytą skończył 85 lat. W ciągu długiej kariery poszerzał ramy muzyki jazzowej, choć sam nigdy nie przywiązywał wagi do tego, jakim terminem określa się jego muzykę. Od lat 50. uważany był za muzyka bardzo otwartego, jako jeden z pierwszych szukał inspiracji w folklorze różnych regionów na świecie. Szukając nowych środków wyrazu, rozszerzał swe instrumentarium o nietypowe dla jazzu: obój, jego egzotyczną odmianę shanai, shofar, arghul, sarewa, koto czy argol (rodzaj klarnetu). Jego dorobek jest nie do przecenienia dla środowiska jazzowego o folkowym kolorycie, nie przez przypadek Lateef przez pewien czas był obok Johna Coltrane'a jednym z filarów legendarnej wytwórni IMPULSE.
Bez jego dokonań prawdopodobnie trudniej byłoby podążać tą drogą, którą wybrali Don Cherry, Ed Blackwell a później Paul McCandless i Charles Lloyd, który właśnie dzięki Lateefowi sięgnął po tybetański obój, na którym grał m.in. na 'Canto' czy po chiński obój, na którym grał na 'All My Relations'. Z kolei Bracia Belmondo są filarami jazzowego środowiska we Francji. Ich wspólny krążek 'Espaces Baroques' nagrany z Frédérikiem Galliano, wydany w 1997 roku była jedną z pierwszych w historii płyt operujących na pograniczu jazzu i inteligentnych nowych brzmień. Z kwintetem The Belmondo Brothers zjeździli spory kawałek świata.
Płyta 'Influence' ma wiele atutów. Jednym z nich są wyśmienite kompozycje, by wymienić czteroczęściową 'Suite Overtime' autorstwa Lateefa, czy rozpoczynającą wydawnictwo "Shafaa" Lionela Belmondo.Doskonale ze swojej roli wywiązują się aranżujący poszczególne utwory, na w końcu całkiem duży skład instrumentalistów (to kilkunastoosobowa orkiestra jazzowa). Słychać tutaj powiewy czarodziejskiej kolorystyki podpatrzonej u Gila Evansa.
W ogóle słowa uznania należą się pozostałym muzykom, z pianistą Laurentem Fickelsonem na czele, który zapatrzony w Randy'ego Westona z czasów 'The Spirits of our Ancestors" jest mocnym elementem zespołu.
Lateef, prawdziwy człowiek orkiestra wprowadza tutaj mistyczne wątki, grając na oboju Shenai przywodzi na myśl indyjskich zaklinaczy węży, jego hipnotyzujące partie na flecie bambusowym są ozdobą płyty. Wynikiem tego artystycznego, intelektualnego i duchowego spotkania jest jazzowe arcydzieło. Całość może zaskakiwać swoją wystudzoną ekspresją, jednych może razić swoista emocjonalna sterylności gabinetu lekarskiego, lecz to właśnie jest kolejnym atutem nagrania, słyszymy TYLKO niezbędne dźwięki.
Mamy do czynienia z wielowarstwową strukturą, odkrywanie jej jest prawdziwą przyjemnością, czasami ich świat wyobraźni, przełożony na język muzyki osiąga poziom gatunkowego uniwersum, znakomita ponadpokoleniowe nagranie!
Yusef Lateef |
Bez jego dokonań prawdopodobnie trudniej byłoby podążać tą drogą, którą wybrali Don Cherry, Ed Blackwell a później Paul McCandless i Charles Lloyd, który właśnie dzięki Lateefowi sięgnął po tybetański obój, na którym grał m.in. na 'Canto' czy po chiński obój, na którym grał na 'All My Relations'. Z kolei Bracia Belmondo są filarami jazzowego środowiska we Francji. Ich wspólny krążek 'Espaces Baroques' nagrany z Frédérikiem Galliano, wydany w 1997 roku była jedną z pierwszych w historii płyt operujących na pograniczu jazzu i inteligentnych nowych brzmień. Z kwintetem The Belmondo Brothers zjeździli spory kawałek świata.
Płyta 'Influence' ma wiele atutów. Jednym z nich są wyśmienite kompozycje, by wymienić czteroczęściową 'Suite Overtime' autorstwa Lateefa, czy rozpoczynającą wydawnictwo "Shafaa" Lionela Belmondo.Doskonale ze swojej roli wywiązują się aranżujący poszczególne utwory, na w końcu całkiem duży skład instrumentalistów (to kilkunastoosobowa orkiestra jazzowa). Słychać tutaj powiewy czarodziejskiej kolorystyki podpatrzonej u Gila Evansa.
W ogóle słowa uznania należą się pozostałym muzykom, z pianistą Laurentem Fickelsonem na czele, który zapatrzony w Randy'ego Westona z czasów 'The Spirits of our Ancestors" jest mocnym elementem zespołu.
Lateef, prawdziwy człowiek orkiestra wprowadza tutaj mistyczne wątki, grając na oboju Shenai przywodzi na myśl indyjskich zaklinaczy węży, jego hipnotyzujące partie na flecie bambusowym są ozdobą płyty. Wynikiem tego artystycznego, intelektualnego i duchowego spotkania jest jazzowe arcydzieło. Całość może zaskakiwać swoją wystudzoną ekspresją, jednych może razić swoista emocjonalna sterylności gabinetu lekarskiego, lecz to właśnie jest kolejnym atutem nagrania, słyszymy TYLKO niezbędne dźwięki.
Mamy do czynienia z wielowarstwową strukturą, odkrywanie jej jest prawdziwą przyjemnością, czasami ich świat wyobraźni, przełożony na język muzyki osiąga poziom gatunkowego uniwersum, znakomita ponadpokoleniowe nagranie!
autor: Andrzej Fikus
Yusef Lateef: tenor saxophone, flute, alto flute, ethnic flute, moan, pneumatic, chinese flute
Lionel Belmondo: tenor saxophone, soprano saxophone, alto flute, clarinet, percussion
Stéphane Belmondo: trumpet, flugelhorn, shell, percussion
Paul Imm: acoustic bass
Jérôme Voisin: bass clarinet, clarinet
Julien Hardy: bassoon
Dre Pallemaerts: drums
Dominique Dournaud: english horn
Philippe Gauthier: flute, alto flute
François Christin: french horn
Laurent Becker: oboe
Laurent Fickelson: piano
Bastien Stil: tuba
Glenn Ferris: trombone (only on tracks CD2-1, 2, 3)
CD 1:
1. Shafa
2. Si Tout Ceci N’Est Qu’un Pauvre Reve
3. Apres Le Jeu
4. Influence
5. Orgatique
CD 2:
6. An Afternoon In Chatanooga
7. Suite Overtime Morning
8. Suite Overtime Metaphor
9. Suite Overtime Iqbal
10. Suite Overtime Brother John
11. Le Jardin
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz