Rob Mazurek "Roma" Clean Feed 2017, CF435CD |
Ta płyta nie jest jeszcze jednym wycyzelowanym i dopieszczonym
nagraniem. i owszem, jest owocem ponad trzyletniej pracy nad solowym
materiałem, ale zarejestrowana została na żywo, podczas transmitowanego
przez Rai Radiotre Suite Jazz koncertu. I właśnie dzięki temu możemy
głębiej zajrzeć w świadomość i twórczą wrażliwość Roba Mazurka.
W dzisiejszym studio nagraniowym zrobić można wszystko. Także gdy nagrywa się płytę solo. Jak jednak połączyć ze sobą wszystkie niezliczone inspiracje w mistyczno-inprowizowany strumień dźwięków gdy gra się na żywo? Jak zbudować przestrzeń grając na trąbce z wykorzystaniem współczesnej elektroniki, modulatorów brzmienia, fortepianu i jego bogatych możliwości preparowania?
Rob Mazurek, lider m.in. Chicago Underground w swoich licznych odsłonach, jest od lat cenionym kompozytorem, kornecistą i improwizatorem, którego szeroka paleta elektroakustycznych możliwości wymyka się prostej kategoryzacji. Jego twórczość zyskała znakomitą reputację na scenach jazzowych, awangardowych jak i post-rockowych, tak w Stanach, jak i w Europie. Znany jest ze swojej ekspansywnej wizji muzycznej, którą i na tej płycie stara się porwać słuchaczy.
To jednak wizja zupełnie inna - nie ma tu energii, jest za to skupienie. I nie ma znaczenia czy Rob Mazurek gra na kornecie, którego dźwięki dodatkowo może przetwarzać elektronicznie, czy na preparowanym fortepianie. Zawsze przykuwa uwagę. Tutaj musimy zdać sobie sprawę z tego, że Rob Mazurek nie jest pianistą w klasycznym rozumieniu słowa. Gra on akordami lub właściwie pojedynczymi dźwiękami - nie ma tu pasaży i fraz, ale jest niezwykła, spójna i skupiona wizja o naprawdę wielkiej, pełna prostoty ale o skondensowanej mocy. I nie wypływa ona z natłoku dźwięków, a raczej ze zderzenia ich natężenia z przestrzenią i ciszą. I w tym właśnie Rob Mazurek jest niezwykłym mistrzem budując swój intymny świat dźwięków z użyciem skromnych środków i wielkich emocji. Polecam bardzo.
W dzisiejszym studio nagraniowym zrobić można wszystko. Także gdy nagrywa się płytę solo. Jak jednak połączyć ze sobą wszystkie niezliczone inspiracje w mistyczno-inprowizowany strumień dźwięków gdy gra się na żywo? Jak zbudować przestrzeń grając na trąbce z wykorzystaniem współczesnej elektroniki, modulatorów brzmienia, fortepianu i jego bogatych możliwości preparowania?
Rob Mazurek, lider m.in. Chicago Underground w swoich licznych odsłonach, jest od lat cenionym kompozytorem, kornecistą i improwizatorem, którego szeroka paleta elektroakustycznych możliwości wymyka się prostej kategoryzacji. Jego twórczość zyskała znakomitą reputację na scenach jazzowych, awangardowych jak i post-rockowych, tak w Stanach, jak i w Europie. Znany jest ze swojej ekspansywnej wizji muzycznej, którą i na tej płycie stara się porwać słuchaczy.
To jednak wizja zupełnie inna - nie ma tu energii, jest za to skupienie. I nie ma znaczenia czy Rob Mazurek gra na kornecie, którego dźwięki dodatkowo może przetwarzać elektronicznie, czy na preparowanym fortepianie. Zawsze przykuwa uwagę. Tutaj musimy zdać sobie sprawę z tego, że Rob Mazurek nie jest pianistą w klasycznym rozumieniu słowa. Gra on akordami lub właściwie pojedynczymi dźwiękami - nie ma tu pasaży i fraz, ale jest niezwykła, spójna i skupiona wizja o naprawdę wielkiej, pełna prostoty ale o skondensowanej mocy. I nie wypływa ona z natłoku dźwięków, a raczej ze zderzenia ich natężenia z przestrzenią i ciszą. I w tym właśnie Rob Mazurek jest niezwykłym mistrzem budując swój intymny świat dźwięków z użyciem skromnych środków i wielkich emocji. Polecam bardzo.
autor: Józef Paprocki
1. Twombly at New Church
2. Gazing Through Walls (Two Paintings by Caravaggio)
3. King of Rome (For Pino Saulo)
4. Sweet Life in Disrepair (For Fellini)
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz