Fred Frith "Storytelling - Live At Theater Gutersloh - European Jazz Legends Vol. 12" Intuition 2017, INTCHR71324 |
Tak jak Eduardo Galeano, któremu Frith zadedykował trzy części
kompozycji 'Storytelling', rozpoczynającej płytę, wykraczał poza utarte
ramy gatunków literackich, tak Fred Frith przekracza gatunkowe granice
na terytorium muzyki. Galeano był porównywany do Johna Dos Passosa i
Gabriela Garcii Márqueza. Ronald Wright napisał w Times Literary
Supplement: "Wielcy pisarze... rozmontowują stare gatunki i tworzą nowe.
Trylogia 'Memoria del fuego/Historia Ognia' napisana przez jednego z
najzuchwalszych i najbardziej uznanych autorów południowoamerykańskich
wymyka się wszelkiej klasyfikacji." Fred Firth, artysta podróżujący,
współczesny trubadur aktywnie współtworzył scenę Canterbury (Henry Cow i
Art Bears), a po przeprowadzce do Nowego Jorku - New York Downtown Jazz
Scene (Material, Skeleton Crew, Curlew, Naked City, Death Ambient i
Massacre).
'Storytelling - Live At Theater Gutersloh' to kunsztownie zakomponowany, dramaturgicznie przemyślany, rozpisany na trzy równorzędne głosy dźwiękowy spektakl. Na gitarze Fred Frith, na saksofonach duńska instrumentalistka Lotte Anker i za perkusją szwajcarski drummer Sam Duhsler. To ważne, ponieważ spotkanie tego wieczoru miało wymiar zdecydowanie kolektywny. Pomimo tego, że główna rola przypadła Frithowi, jemu poświęcony był ten wieczór, pod względem muzycznym nie ma tu głównych ról. Sam Frith znany jest z tego, że pojmuje muzykę, jako proces społeczny, proces współpracy, bez lidera. Taka też jest ich muzyka, w pełni demokratyczna, do tego to swoisty hymn o urodzie nietrwałości, która jest fundamentem muzyki improwizowanej. Każdy z występujących muzyków pojmuje akt ekspresji artystycznej, jako rodzaj aktu całkowitego. Stąd poczucie skupienia, koncentracji na scenie.
Muzyka tego wieczoru, przy całym swym pędzie, nasyceniu emocjami i zwartej strukturze jest także niezwykła finezyjna - mimo że rozpędzeni, muzycy nie tracą z pola widzenia drobnych niuansów, drgnień dźwięku, małych zmian i niewielkich różnic. Zwracają na nie uwagę i modyfikują swój własny komunikat, indywidualny głos podporządkowując brzmieniu zespołu.
Koncert w słynącym z doskonałej akustyki Theater Gutersloh rozpoczyna się jak słuchowisko, jednak już w drugiej minucie do głosu dochodzi Lotte Anker, która potrafi wydobywać z saksofonu takie tony, że nie sposób rozpoznać, co to za instrument - dla mnie bohaterka wieczoru. Z minuty na minutę trójka muzyków rzeźbi, modeluje przestrzeń muzyczną z zacięciem mistrza dramaturgii. Brzmią tak, jakby zagrali razem z setkę koncertów, nie chodzi tylko o poziom komunikacji, ale także o rodzaj rzadko spotykanej intensywności. Powstała płyta tyleż zabawna, co przejmująca, surowa w formie i przejrzysta myślowo.
Płytę kończy nieśpieszny, medytacyjny 'Backsliding', będący wspaniałym zamknięciem cieszących ucho, pełnych koncentracji rozmów trzech, dobrze zestrojonych instrumentalistów. Bez wątpienia jedna z najlepszych płyt tej znakomitej serii wydawniczej i jeden z najciekawszych albumów tego roku!
'Storytelling - Live At Theater Gutersloh' to kunsztownie zakomponowany, dramaturgicznie przemyślany, rozpisany na trzy równorzędne głosy dźwiękowy spektakl. Na gitarze Fred Frith, na saksofonach duńska instrumentalistka Lotte Anker i za perkusją szwajcarski drummer Sam Duhsler. To ważne, ponieważ spotkanie tego wieczoru miało wymiar zdecydowanie kolektywny. Pomimo tego, że główna rola przypadła Frithowi, jemu poświęcony był ten wieczór, pod względem muzycznym nie ma tu głównych ról. Sam Frith znany jest z tego, że pojmuje muzykę, jako proces społeczny, proces współpracy, bez lidera. Taka też jest ich muzyka, w pełni demokratyczna, do tego to swoisty hymn o urodzie nietrwałości, która jest fundamentem muzyki improwizowanej. Każdy z występujących muzyków pojmuje akt ekspresji artystycznej, jako rodzaj aktu całkowitego. Stąd poczucie skupienia, koncentracji na scenie.
Muzyka tego wieczoru, przy całym swym pędzie, nasyceniu emocjami i zwartej strukturze jest także niezwykła finezyjna - mimo że rozpędzeni, muzycy nie tracą z pola widzenia drobnych niuansów, drgnień dźwięku, małych zmian i niewielkich różnic. Zwracają na nie uwagę i modyfikują swój własny komunikat, indywidualny głos podporządkowując brzmieniu zespołu.
Koncert w słynącym z doskonałej akustyki Theater Gutersloh rozpoczyna się jak słuchowisko, jednak już w drugiej minucie do głosu dochodzi Lotte Anker, która potrafi wydobywać z saksofonu takie tony, że nie sposób rozpoznać, co to za instrument - dla mnie bohaterka wieczoru. Z minuty na minutę trójka muzyków rzeźbi, modeluje przestrzeń muzyczną z zacięciem mistrza dramaturgii. Brzmią tak, jakby zagrali razem z setkę koncertów, nie chodzi tylko o poziom komunikacji, ale także o rodzaj rzadko spotykanej intensywności. Powstała płyta tyleż zabawna, co przejmująca, surowa w formie i przejrzysta myślowo.
Płytę kończy nieśpieszny, medytacyjny 'Backsliding', będący wspaniałym zamknięciem cieszących ucho, pełnych koncentracji rozmów trzech, dobrze zestrojonych instrumentalistów. Bez wątpienia jedna z najlepszych płyt tej znakomitej serii wydawniczej i jeden z najciekawszych albumów tego roku!
autor: Mariusz Zawiślak
Lotte Anker: saxophones
Sam Dühsler: drums
1. Storytelling (for Eduardo Galeano) - Chapter 1 [15:31]
2. Storytelling (for Eduardo Galeano) - Chapter 2 [12:22]
3. Storytelling (for Eduardo Galeano) - Chapter 3 [5:36]
4. La Pasión De Sonar [17:15]
5. Backsliding [4:51]
6. Interview with Fred Frith by Götz Bühler
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz