wtorek, 25 października 2016

Damana [Dag Magnus Narvesen Octet] "Cornua Copiae" Clean Feed 2016, CF387

Damana [Dag Magnus Narvesen Octet] "Cornua Copiae" Clean Feed 2016, CF387
Namnożyło się ostatnimi czasy młodych norweskich muzyków którzy nie dość, że mają znakomity instrumentalny warsztat i wizję własnej muzyki, to jeszcze potrafią ją realizować we wcale niemałych combach. Damana to oktet prowadzony przez zupełnie mi wcześniej nieznanego Daga Magnusa Narvesena, perkusistę, a tutaj także kompozytora całości materiału.

Pozbierał on do kupy czołowych muzyków najmłodszego pokolenia norweskich jazzmanów i improwizatorów, którzy dali się już poznać miłośnikom kreatywnego free (Kristoffer Alberts - Cortex, Snik, Starlite Motel, Jorgen Mathisen - Momentum, Andre Roligheten - Friends & Neighbors, Jonas Cambien Trio, Kristoffer Kompen - Snik) i takiegoż mainstreamu (Kristoffer Kompen, Hayden Powell, Andre Roligheten - "Wolf Valley" Eyolf Dale'a) i stworzył a nich cudowny kolektyw który potrafi niemal wszystko. Muzyka tutaj rozpięta jest od swingowej, bigbandowej formy z licznymi wyrastającymi z free jazzu solówkami (przywodzi mi to na myśl momentami płyty zespołu Roots) - "Tapatapa" czy "Mannen", przez pastelowo brzmiące, balladowe w formie i kształcie kompozycje ("Irgendwie", "Melitrugal"), i gęste, momentami punktualistyczne ("Chokolypse"), po przymglone melancholią, ale oparte na zapętlonym motywie minimalistyczne "For J.R.M.". Wszystko to bardzo mocno osadzone jest w jazzowej tradycji, ale też porwane w niezwykle współczesny sposób. Czasem jak w "Mannen..."wyodrębniona zostaje partia fortepianu, złożona z kilku akordów, ale zupełnie wyrwana z tkanki muzyki; czasem kompozycja podzielona jest na wyraźnie, oddzielone od siebie części. I chociaż osobiście nie przepadam za tą formułą grania (odwołujące się do muzyki Davisa i wstrzymujące w ten sposób narrację projekty Dave'a Douglasa wywoływały moją irytacje i zgrzytanie zębami), to tutaj widziałbym w tym raczej błysk aranżacyjnego geniuszu i konsekwencję. Trochę w duchu dokonań Zorna, ale znacznie silniej osadzone w jazzowej, swingowej tradycji.

Świetny zespół i genialne - w moim odczuciu - nagranie!
autor: Józef Paprocki

Kristoffer Alberts alto saxophone
Jørgen Mathisen tenor saxophone
André Roligheten baritone saxophone, bass clarinet
Hayden Powell trumpet
Kristoffer Kompen trombone
Øyvind Dale piano
Adrian Myhr double bass
Dag Magnus Narvesen drums

1. Tapatapa 3:07
2. Irgendwie, irgendwo 5:02
3. Dalbrecht 6:32
4. Chokolypse 5:41
5. Karnivalissimo 5:38
6. Suynomi Lettre 5:27
7. Melitrugal 5:43
8. Palettfasett 5:43
9. Mannen i tårnet 3:26
10. For J.R.M. 3:58



płyta do nabycia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz