czwartek, 16 stycznia 2014

Adam Rudolph Go: Organic Orchestra "Can You Imagine...The Sound of Dream" Meta Records 2013, META014

Adam Rudolph Go: Organic Orchestra "Can You Imagine...The Sound of Dream" Meta Records 2013, META014

Zawsze wydawało mi się, że tworzenie wielkich aparatów wykonawczych nie ma wielkiego sensu. Trzeba bowiem niezwykłej wyobraźni by wiedzieć, co z taką orkiestrą można zrobić ją poprowadzić by było to uzasadnione. No i trzeba rzecz jasna mieć co grać by w ogóle miało to sens. Jeszcze bardziej kontrowersyjne jest to w przypadku muzyki w części lub w pełni improwizowanej, gdy poszczególni improwizatorzy muszą odnaleźć się gąszczu brzmień i dźwięków. No i w końcu nasza percepcja... O ileż bowiem wygodniej jest śledzić cztery, pięć linii, a gdy w dodatku dojdzie tu jeszcze niesłychany stopień abstrakcyjności dźwięków, objęcie tego umysłem wydaje się niemal niemożliwe.

Adam Rudolph, amerykański multinstrumentalista przez lata kojarzony był ze sceną raczej world jazzową. I chociaż grywał z luminarzami free jazzu - Pharoah Sandersem, Wadadą Leo Smithem, Hamidem Drakiem, Yusefem Lateefem - to nigdy do grona wybitnych osobowości nie był zaliczany. Tym większe więc moje zaskoczenie, że muzyk właściwie nieznany, niebędący wybitnym liderem, zgromadziwszy wokół siebie niemałe grono wybitnych i kreatywnych instrumentalistów (Ned Rothenberg, J.D.Parran, Avram Fever, Charles Waters, Ted Daniel, Steve Swell, Jason Kao Hwang, Daniel Levin - to tylko mała część spośród nich) potrafił stworzyć muzykę gdzie wszystko jest "po coś"", gdzie owo "coś" znajduje swoje miejsce i na długi czas przykuwa uwagę mimo skrajnie abstrakcyjnej formy i onirycznego klimatu.

Jak sam Rudolf przyznaje - marzenia senne legły u źródeł tego projektu. Miała to być jakby ilustracja dźwiękowa pierwotnych snów ludzkich odwołująca się poprzez wykorzystane instrumentarium do world music i jazzu. Ale właściwie z jazzu pozostały tutaj tylko elementy improwizacji i muzycy z tym gatunkiem kojarzeni - rytmika zaczerpnięta jest z folku - w moim odczuciu indyjskiego - czasami fraza rytmiczna rozrasta się do tych znany z hinduskich rag. Przy tym muzyka jest skrajnie abstrakcyjna - brak tu czytelnych form a pauzy ciszy pomiędzy utworami zdają się być nie pewnym zamknięciem formy, lecz immanentną częścią dźwiękowej całości.

Jeśli więc mamy macie ochotę na muzykę nową, bliską improwizowanemu world music ale obdarzonemu jeszcze przydomkiem "contemporary" - musicie sięgnąć po ten niezwykły, ponadstylistyczny album gdzie muzyka i świat - jak we śnie - nie zna granic, ni podziałów…
autor: Marcin Jachnik


GO: ORGANIC ORCHESTRA:

Sylvain Leroux
: tambin fulani flute, c flute, bamboo flutes
Michel Gentile: c and alto flute, bamboo flutes
Zé Luis Oliveira: c and alto flute, bamboo flutes

Kaoru Watanabe: noh kan, fue, c flute 

Steve Gorn: bansuri flute, hichiriki  
Peter Apfelbaum: c flute, bamboo flutes, melodica, bamboo sax  
Ralph Jones: c and alto flute, bamboo flutes
Batya Sobel: oboe, ocarina and arghul 
 Sara Schoenbeck: bassoon, sona 

Ned Rothenberg: b flat & bass clarinet, shakuhachi 
Avram Fefer: b flat & bass clarinet, bamboo flutes  
Charles Waters: b flat clarinet, bamboo flutes  
David Rothenberg: b flat clarinet, seljefloytes  
J.D. Parran: e flat contra bass clarinet, alto flute, ewart double flute, kalimba 

Ivan Barenboim: b flat & bass clarinet, bamboo flutes
Stephen Haynes: trumpet, cornet, soprano cornet, conch, flugelhorn, alto horn, didgeridoo, ewart bamboo horn  
Graham Haynes: cornet, flugelhorn, ewart bamboo horn 
Peck Allmond: trumpet, peckhorn, conch, kalimba

Ted Daniel: trumpet, ewart bamboo horn

Peter Zummo: trombone, conch, didgeridoo 
Steve Swell: trombone, ewart bamboo horn 

Sarah Bernstein: violin 
Charles Burnham: violin 
Trina Basu: violin  
Mark Chung: violin  
Elektra Kurtis: violin  
Curtis Stewart: violin
Midori Yamamoto: violin  
Skye Steele: violin
Rosemarie Hertlein: violin

Jason Kao Hwang: violin, viola
Stephanie Griffin: viola

Marika Hughes: cello  
Daniel Levin: cello  
Isabel Castela: cello  

Janie Cowan: double bass

Kenny Wessel: electric guitar, banjo  
Marco Cappelli: acoustic guitar

Brahim Fribgane: cajon, tarija, oud, percussion  
James Hurt: sogo, kidi, igbo bell, percussion
Matt Kilmer: frame drum, djembe, kanjira, percussion 
Tim Kieper: dusun’goni, pandiero, percussion
Keita Ogawa: earthtone drum, hadjira, pandeiro, percussion

Tripp Dudley: kanjira, cajon, percussion

Chris Dingman: vibraphone
Alex Marcelo: acoustic piano  
Stuart Popejoy: acoustic bass guitar 


1. Glimpse and Departure [5:28]
2. Dance Drama Part 3 (Green) [6:06]
3. Ambrosia Offering [2:33]
4. Slip of Shadows [5:01]
5. Lament and Remembrance [6:53]
6. Love's Light [6:35]
7. White Sky, Black Clouds [3:22]
8. Dance Drama Part 3 (Blue) [2:45]
9. Treelines [5:35]
10. Neither Mirage Nor Death [1:27]
11. To Rafter, To Skylight [4:37]
12. Track 12 3 [2:07]
13. Dance Drama Part 3 (Red) [2:54]
14. Dance Drama Part 4 [3:43]
15. Wing Swept [2:07]
16. Glow and Orbit [1:40]
17. Dawn Redwoods [3:33]
18. Nascence [1:50]



płyta do kupienia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz