Mockunas / Mikalkenas / Berre "Plunged" Barefoot Records 2017, BFREC053CD |
Liudas Mockunas czasami bywa nazywany litewskim Matsem Gustafssonem, a
to ze względu na energetyczną grę i takąż bezkompromisowość jego
nieuczesanej muzyki. Uzyskał tytuł magistra w Litewskiej Akademii Muzyki
i Teatru, oraz tytuł Master of Jazz z renomowanej Rhythmic Music
Conservatory w Kopenhadze. W roku 2000 wraz z duńskim perkusistą
Stefanem Pasborgiem założyli formacją o nazwie Toxikum. Ich pierwszy
wspólny album o tej samej nazwie został okrzyknięty w Danii Odkryciem
Roku 2004. Na Litwie przez ogólnokrajową gazetę "Lietuvos Rytas” został
uhonorowany najwyższą nagrodą za Kulturalne Działania w tym samym raku.
Kolejne nagrody to: „Talent” przyznana przez "Rhythmic Music
Conservatory" w roku 2005, nagroda festiwalu jazzowego "Vilnius Jazz" w
2006 roku," Birstonas Jazz " dwa lata później oraz Lithuanian Musicians
Union "Golden Disc" również w roku 2008. Jest także współ liderem takich
projektów jak: "Pasborg-Mockunas", "Megaphone" [wraz Marciem Ducret i
Paulem Brousseu], "Revolver", "Traffic Quartet", "Red Planet". Liudas
Mockunas jest członkiem Copenhagen Art Ensemble, gdzie współpracował z
Timem Berne, Marciem Ducret, Matsem Gustaffsonem, Barrym Guy'em, Andrew
Hillem, Vladimirem Chekasinem, Vladimirem Tarasovem, Pierem Dorge oraz
jego "New Jungle Orchestra". Obecnie Mockunas wykłada w Lithuanian Music
and Theatre Academy, jest jednym z założycieli Lithuanian Jazz
Federation. Prowadzi również swoją własną wytwórnię, która specjalizuje
się w wydawnictwach muzyki improwizowanej. Na tym polu zresztą
współpracuje także z polskimi muzykami - choćby z Mikołajem Trzaską czy
Rafałem Mazurem.
Do najnowszego swojego projektu zaprosił młodego norweskiego perkusistę Hakona Berre oraz swojego rodaka, pianistę, akordeonistę, ale i perkusistę Arnasa Mikalkenasa. Muzyka na tej płycie jest nieco odmienna, niż granie do jakiego Mockunas zdążył przyzwyczaić swoich słuchaczy - po pierwsze to muzyka mocno oparta na kompozycjach, po drugie - o nieco trzecionurtowym charakterze. Oczywiście należy to postrzegać w duchu wcześniejszych dokonań litewskiego muzyka - kompozycje są szkicowe, chociaż struktura rysuje się czytelnie, a trzecionurtowość nie jest postromantyczna lecz w duchu współczesnej muzyki komponowanej. Całość wypada świetnie i wymyka się szufladkom i porównaniom. To album, po który koniecznie sięgnąć trzeba. Choćby i tylko dla szalonego sola Mockunasa zamykającego "Stress".
autor: Józef PaprockiDo najnowszego swojego projektu zaprosił młodego norweskiego perkusistę Hakona Berre oraz swojego rodaka, pianistę, akordeonistę, ale i perkusistę Arnasa Mikalkenasa. Muzyka na tej płycie jest nieco odmienna, niż granie do jakiego Mockunas zdążył przyzwyczaić swoich słuchaczy - po pierwsze to muzyka mocno oparta na kompozycjach, po drugie - o nieco trzecionurtowym charakterze. Oczywiście należy to postrzegać w duchu wcześniejszych dokonań litewskiego muzyka - kompozycje są szkicowe, chociaż struktura rysuje się czytelnie, a trzecionurtowość nie jest postromantyczna lecz w duchu współczesnej muzyki komponowanej. Całość wypada świetnie i wymyka się szufladkom i porównaniom. To album, po który koniecznie sięgnąć trzeba. Choćby i tylko dla szalonego sola Mockunasa zamykającego "Stress".
Liudas Mockunas: saxophonesArnas Mikalkenas: piano, accordion
Hakon Berre: drums
1. Study No.1
2. Study No.2
3. Study No.3
4. Stress
5. Study No.4
6. Study No.5
7. Pelš
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz