wtorek, 26 kwietnia 2011

Mats Gustafsson / Liudas Mockunas / Eugenijus Kanevicius / Arkadijus Gotesmanas / Marijus Aleksa "The Vilnus Explosion", NoBusiness Records, 2008

Mats Gustafsson / Liudas Mockunas / Eugenijus Kanevicius / Arkadijus Gotesmanas / Marijus Aleksa "The Vilnus Explosion", NoBusiness Records 2008, NBCD01.
To pierwsze wspólne nagranie jednego z najbardziej kreatywnych i bezkompromisowych saksofonistów europejskich - Matsa Gustafssona wraz z elitą litewskiej sceny free jazzowej: saksofonistą Liudasem Mockunasem, kontrabasistą Eugenijusem Kaneviciusem oraz dwoma perkusistami - Arkadijusem Gotesmanasem i Marijusem Aleksą. Mats gra tutaj na poziomie, do którego zdążył już nas przyzwyczaić - drapieżnie, mocno, ostro. Nie brakuje w jego grze poza całego arsenału przedęć czy pozaskalowych wycieczek. Drugi z saksofonistów udowadnia tu, iż potrafi operować równie brudnym dźwiękiem jak Gustafsson, ale skala jego możliwości się do tego nieogranicza. Potrafi zagrać na sopranie długi, szybki pasaż przywodzący na myśl lekkością improwizacje Braxtona, świetnie też - niczym Rempis - "czuje" postparkerowskie klimaty. Do tego wszystkiego - potrafi słuchać partnerów, więc jego duetowe improwizacje z Matsem brzmią naprawdę niezwykle (zwłaszcza, gdy obaj chwytają za barytony). Mockunas zresztą dał się poznać jako biegły instrumentalista już wcześniej - grę tego wykształconego w Danii muzyka mogliśmy podziwiać choćby na płytach wydawanych prze tamtejszą oficynę ILK Records. Zaskoczeniem zupełnym jest dla mnie natomiast postawa pozostałych Litwinów. Basista to nie tylko wirtuoz swojego instrumentu, obdarzony głębokim, mocnym brzmieniem oraz znakomitym timingiem (zarówno gdy gra arco jak i smyczkiem), ale też muzyk niezwykle skupiony i czujny improwizator potrafiący kreatywnie współpracować z dwoma perkusistami. Potrafi też pokierować formę utworu, jak ma to miejsce w drugim na płycie "kawałku" - "Untitled [We don't Remember]". Bębniarze stosują całą gamę technik i balansując od szmeru do hałasu tworzą tkaninę gęstą i nierozerwalną - bez szwów, przestojów i dziur, ale rozróżnić co pochodzi od którego z nich niesposób. Mimo iż było to jedyne koncertowe spotkanie kwintetu, muzyka zawarta na płycie sprawia raczej wrażenie zwartej i przemyślanej niż tworzonej ad hoc. Bardzo polecam, nie tylko ortodoksyjnym zwolennikom Matsa Gustafssona.
autor: Marcin Jachnik



Mats Gustafsson: baritone saxophone, slide saxophone, alto fluteophone
Liudas Mockunas: soprano, tenor saxophone, baritone saxophone, bass clarinet
Eugenijus Kanevicius: bass
Arkadijus Gotesmanas: drums
Marijus Aleksa: drums



1. Untitled (Just Say No)
2. Untitled (We don't Remember)
3. Untitled (Shield)
4. Untitled (The End)



Mats Gustafsson, solo
Havana Club, Vilnius


płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 22 kwietnia 2011

William Hooker / Thomas Chapin "Crossing Points", NoBusiness Records, 2011

William Hooker / Thomas Chapin "Crossing Points", NoBusiness Records 2011, NBCD28.
Litewska oficyna prezentuje archiwalne nagranie z udziałem jednego z najsłynniejszych muzyków zachodniego wybrzeża lat osiemdziesiątych - Thomasa Chapina. W tym roku mija piętnaście lat odkąd tego wybitnego instrumentalisty nie ma z nami - zmarł w wieku 41 lat na białaczkę. W ostatnich latach w Polsce jakby go nieco zapomniano, być może dlatego, że przestała istnieć wytwórnia Knitting Factory, z którą przez lata był związany i duża część jego artystycznego dorobku jest na dzień dzisiejszy niedostępna. Tym bardziej więc cieszy publikacji jego nieznanych do tej pory nagrań duetowych z wybitnym instrumentalistą i improwizatorem Williamem Hookerem, chociaż ich realizacyjna strona pozostawia wiele do życzenia. Ten duet to istna muzyczna masakra. Rockowa fraza Chapina przywodzi tu na myśl raczej metalowe solówki niż jazz. Jego altowy saksofon jest niesłychanie szybki, a płuca jakby nie znały zmęczenia, jakby taki stan był im z gruntu obcy. Nie bez kozery Chapin nazwał swój najsłynniejszy zespół Machine Gun - tutaj gra właśnie z taką szybkością. Hooker ze swej strony łoji bębniarski zestaw z mocą wodospadu, ale i niezwykłym wyczuciem. To istny cud, że istnieje drummer zdolny wytrzymać narzucone tu od pierwszych dźwięków przez saksofonistę tempo. Trochę mylący jest w moim odczuciu nadruk na okładce - "featuring Thomas Chapin". To bowiem saksofonista jest tu chyba magnesem, ale i bohaterem tego nagrania. Wspomniałem na wstępie o nienajlepszej realizacji - bębny są wysunięte na plan pierwszy, a saksofon porusza się mocno przytłumiony (i nie najczyściej nagrany), jakby w oddaleniu. Czasem tak jest, że mamy okazję zetknąć się z nagraniem niedoskonałym pod względem technicznym, ale mający wielką wartość artystyczną. Osobiście bardzo się cieszę, że wydawca zdecydował się na publikację tego materiału, chociaż nie wróżę mu sprzedażowego sukcesu. Jednak muzycznie - to prawdziwa rewelacja i bardzo tę płytę polecam.
autor: Marcin Jachnik



William Hooker: drums 
Thomas Chapin: alto saxophone


1. The Subway 28:40
2. Addiction to Sound 23:06
3. The Underground Dead 19:05



Thomas Chapin Trio
Newport Festival 1995


płyta do kupienia na multikutli.com

środa, 20 kwietnia 2011

Jakob Bro [Jakob Bro / Bill Frisell / Kurt Rosenwinkel / Chris Cheek / Mark Turner / Jesper Zeuthen / Andrew D'Angelo / Ben Street / Paul Motian] "The Stars Are All New Songs Vol. 1", Loveland Records (DK), 2008


Jakob Bro [Jakob Bro / Bill Frisell / Kurt Rosenwinkel / Chris Cheek / Mark Turner / Jesper Zeuthen / Andrew D'Angelo / Ben Street / Paul Motian] "The Stars Are All New Songs Vol. 1, Loveland Records (DK) 2008, LLR008.
W Polsce gitarzysta Jakob Bro znany jest wyłącznie za sprawą współpracy w ostatnich latach z Tomaszem Stańko, z którym nagrał dla monachijskiej ECM Records przebojową płytę 'Dark Eyes'. Jednak na mapie światowego jazzu jego nazwisko znane jest długo przed kolaboracją z polskim trębaczem. To jednak więcej mówi o kondycji polskiej krytyki muzycznej niż o formacie tego artysty. Czy nie jest dziwne, że z jednym wyjątkiem nikt z muzycznych dziennikarzy nie zająknął się nawet o płytach Bro? A wierzcie mi państwo, że warto do nich sięgnąć!
Omawiana 'The Stars Are All New Songs Vol. 1' poprzedzała wyśmienitą 'Balladeering'. Na płycie występuje 9-osobowy skład, gitarzyści: Bill Frisell, Kurt Rosenwinkel i Jakob Bro, saksofoniści: Chris Cheek, Mark Turner i Jesper Zeuthen, klarnecista Andrew D'Angelo i sekcja złożona z Bena Streeta na kontrabasie i Paula Motiana za perkusją. Materiał został zarejestrowany podczas kilkudniowej sesji we Wrześniu 2007 roku w słynnych Avatar Studios w Nowym Jorku, pod czułym okiem Jamesa Farbera. Cały program płyty wyszedł spod ręki Jakoba Bro, który jako jeden z trzech muzyków występuje we wszystkich utworach. Dziewięć kompozycji, których nie da się przypisać jakiemuś jazzowemu gatunkowi, ujawnia niezwykły talent tego muzyka. Są one zarazem przejmujące jak i filigranowe, urzekają powściągliwymi i klarownymi improwizacjami poszczególnych muzyków. Żaden z występujących muzyków nie słynie z jazzowego rozgadania, tak często występującego w fusion jazzie, ale nawet jak na nich wykazują się tutaj ogromnym skupieniem, operują bardzo oszczędnymi środkami uzyskując w ten sposób piorunujący efekt. Jakob Bro generalnie to muzyk, który w swojej pracy stosuje zasadę 'czym mniej, tym lepiej', co w połączeniu z bardzo nowoczesną harmonią, dramaturgią i melodyką utworów daje muzyce absolutnie unikalną wartość.
autor: Andrzej Majak

Bill Frisell: guitar
Kurt Rosenwinkel: guitar
Jakob Bro: guitar
Chris Cheek: tenor saxophone
Mark Turner: tenor saxophone
Jesper Zeuthen: alto saxophone
Andrew D'Angelo: bass clarinet
Ben Street: bass
Paul Motian: drums


1. Sound Flower
2. Origin
3. The Boy From Saladan
4. Romantics
5. Duke Ellington Boulevard
6. Waltzing Trees
7. Reconstructing A Dream
8. Drumscapes
9. Eugenie



Jacob Bro / Cris Cheek / Rune Borup - Chinatown, 2006



płyta do kupienia na multikutli.com

wtorek, 19 kwietnia 2011

Jacob Karlzon 3 [Jacob Karlzon / Hans Andersson / Jonas Holgersson] "The Big Picture", STUNT, 2011

Jacob Karlzon 3 [Jacob Karlzon / Hans Andersson / Jonas Holgersson] "The Big Picture", STUNT 2011, STUCD11032.
Ten szwedzki pianista zdaje sie iść drogą wyznaczoną przez Esbjorna Svenssona, którego EST Trio odniosło światowy sukces. Dla jednych jednak Esbjorn Svensson na swoim ostatnim albumie 'Leucocyte' zabrnął w ślepą uliczkę, dla innych wyznaczył nowy kierunek. Płyta 'The Big Picture' Jacob Karlzon 3 to zdecydowanie propozycja dla tych pierwszych, którzy z płytą 'Leucocyte' raczej się rozminęli. Lider, pianista i dostarczycie większości kompozycji, które weszły na krążek to postać w Szwecji doskonale znana, wystarczy wspomnieć tytuł 'Jazzowego Muzyka Roku 2010', w tym samym roku otrzymał zaszczytną 'Django d'Or award for Contemporary Star of Jazz'. Od 1999 roku Karlzon towarzyszy wokalistce Viktori Tolstoy, będąc cichym bohaterem jej sukcesu. Jest ważnym elementem Peter Asplund's Quartet, którego płyta 'Den Gyldne Skive' otrzymała nagrodę 'Te Golden Disc'. Ostatnio akompaniuje duńskiej wokalistce Hanne Boel, z którą Jacob Karlzon 3 nagrało wyśmienitą płytę 'The Shining of Things'. Karlzon nagrywał i koncertował z plejadą międzynarodowych gwiazd jazzu: Billy Cobham, Kenny Wheeler, Bob Berg, Tim Hagans, Jeff Ballard i Norma Winstone - oraz z licznymi skandynawskimi tuzami jak Caecilie Norby, Nils Landgren, Fredrik Lundin, Hans Ulrik, Tomas Franck, Silje Nergaard, Rigmor Gustafsson, Lina Nyberg, Tolvan Big Band i Anders Bergcrantz, którego płyta 'About Time' otrzymała w 2008 roku nagrodę 'Te Golden Disc'.
Energetyczna, klarowna muzyka, pięknie czysta forma, unikalna równowaga między ilością dźwięków, a ich oszczędną prostotą.
Płyta rozpoczyna się mroczno-melancholijnym 'The Big Picture', w którym bardzo melodyjny temat powraca kilkakrotnie w prawie niezmienionej postaci. Następnie 'Bakersfield Revisited' gdzie basowy temat rozwija się w kilku kierunkach, przeplatany subtelnymi improwizacjami i pozornymi zdwojeniami tempa. Trzeci to 'Maniac' z muzycznego filmu w reżyserii Adriana Lyne'a 'Flashdance', zagrany w romantycznej estetyce, z przejmującą, powściągliwą i piękną improwizacją pianisty. Płyta rozwija się w sposób bardzo przemyślany, ma swoje punkty kulminacyjne, jednym z nich z pewnością jest kapitalna interpretacja klasyka U2 'In God's Country' z płyty 'The Joshua Tree'. Znakomity dźwięk, za który odpowiedzialny jest Lars Nilsson, w którego Nilento Studio in Gothenburg materiał został nagrany. Fortepian ma pełne brzmienie, a kontrabas świetnie zachowany balans między mięsistością, a miękkością. Perkusja jest dość blisko, jest intymna, ale brzmi to świetnie. Nagrania są wypełnione, soczyste i namacalne. Bardzo ładnie uchwycono także dynamikę poszczególnych instrumentów.
autor: Mateusz Matyjak


Jacob Karlzon: piano, rhodes, organ, keyboards, programming 
Hans Andersson: bass 
Jonas Holgersson: drums, percussion


1. The Big Picture 5:16
2. Bakersfield Revisited 6:38
3. Maniac 8:19
4. On The Horizon 7:25
5. In God's Country 6:36
6. Newbie 5:56
7. Ma Salama 5:48
8. Utopian Folksong 5:55
9. At The End Of The Day 2:06



Jacob Karlzon 3 - Maniac


płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Oluyemi Thomas / Sirone / Michael Wimberly "Beneath Tones Floor", NoBusiness Records, 2010

Oluyemi Thomas / Sirone / Michael Wimberly "Beneath Tones Floor", NoBusiness Records 2010, NBCD20.

Jak jest napisane na internetowej stronie wydawnictwa, to ostatnie nagranie legendarnego basisty free jazzowej sceny lat siedemdziesiątych - Sirone'a. Ale jest ono interesujące nie ze względu na jego dokumentalną wartość, ale muzyczną zawartość krążka. Miłośników tego gatunku pewnie nie będzie trzeba przekonywać do sięgnięcia po to nagranie, ale wszystkim innym postaram się je nieco przybliżyć. Materiał został zarejestrowany w trio z dwoma muzykami związanymi ze sceną free zachodniego wybrzeża - perkusistą Michaelem Wimberly oraz multiinstrumentalistą, znanym z nagrań chociażby dla krakowskiego NotTwo - Oluyemi Thomasem. I chociaż do czynienia mamy tu z wolną improwizacją - niema tu komponowanych tematów - to bohaterem i liderem tria jest bez wątpienia kontrabasista. To on stymuluje poczynienia partnerów, rozdziela role w zespole, chociaż nie determinuje brzmienia tria. I chociaż tym razem ogranicza się on tylko do swojego głównego instrumentu (nie chwyta za flet ani nie udziela się wokalnie), to inwencji mu nie brakuje. Stosuje rozmaite techniki gry - arco, ale także gra jednym lub dwoma smyczkami. W tym ostatnim przypadku jednym gra często poniżej mostka, co daje niezwykły, nieco aharmoniczny, i nie do końca kontrolowany przez instrumentalistę efekt. Najciekawsze są te fragmenty, gdy Oluyemi Thomas chwyta za musette - instrument z rodziny obojów, zwany także "obojem piccolo". Muzyka zyskuje wtedy nieco etnicznego wymiaru, bowiem brzmienie tego instrumentu kojarzy się mocno (w moim odczuciu) z muzyką arabską. Nie ma na tej płycie free jazzowego szaleństwa, natomiast próżno także szukać melodyki. Dla nagrań Thomasa to zresztą cecha charakterystyczna, chociaż Sirone przyzwyczaił nas do czegoś innego. I w jego grze ta melodyjna fraza wciąż jeszcze jest obecna, ale nie determinuje poczynań partnerów. Polecam tę płytę gorąco, nie tylko miłośnikom spadkobierców "Wielkiej Czarnej Muzyki" - chociaż nawiązań do tej ostatniej tu nie brakuje.
autor: Marek Zając


Oluyemi Thomas: bass clarinet, flute, soprano, musette, percussion 
Sirone: bass
Michael Wimberly: drums, percussion


1. Beneath Tones Floor 6:47
2. ... where Sacred Lives 3:37
3. Mystic Way 6:36
4. Reflections Of Silence, Painting Silence, Images Of Silence 9:27
5. Dream Worlds 3:22
6. Newest Happiness and Joy 3:23
7. Rotation 360 Degrees Hummingbird 6:49
8. Heavenly Wisdom 8:50
9. Silence On The Move 6:35
10. Spirit Of Ifa 6:43



płyta do kupienia na multikutli.com

sobota, 16 kwietnia 2011

Dennis Gonzalez Connecticut Quartet [Dennis Gonzalez / Joe Morris / Timo Shanko / Luther Gray] "Songs Of Early Autumn", NoBusiness Records, 2009

Dennis Gonzalez Connecticut Quartet [Dennis Gonzalez / Joe Morris / Timo Shanko / Luther Gray] "Songs Of Early Autumn", NoBusiness Records 2009, NBCD06.
Dennis Gonzalez, amerykański trębacz, kompozytor, ale także rzeźbiarz i animator sceny muzycznej i plastycznej w Dallas (gdzie mieszka i tworzy), prezentuje swój nowy zespół z iście gwiazdorską sekcją rytmiczną. Obok lidera oraz saksofonisty Timo Shanko grają tu bowiem: Joe Morris (tym razem tylko na basie) i bębniarz Luther Gray. Grywali ze sobą wielokrotnie - zarówno w składach Morrisa jak i choćby w trio z Kenem Vandermarkiem. Porównując to nagranie z innymi realizacjami Gonzaleza nie mogę niedocenić właśnie tych dwóch muzyków. Mówi się, że sekcja rytmiczna nie determinuje brzmienia zespołu, ale to nagranie jest dowodem na coś zgoła innego. Słuchając nagrań amerykańskiego trębacza z synami - Aaronem i Stefanem - nie jestem w stanie rozkoszować się jego muzyką. Chociaż na tamtych płytach właściwie wszystko działa - jest timing, muzykalność, ogranie. Ale diabeł tkwi w szczegółach - brakuje tego, co jest: wyczucia, niuansu, wyczulenia na najmniejsze drgnienie dźwięku, które sprawia, że zespół działa jak jeden organizm. Dobitnie słychać tutaj jak wiele Morris i Gray wnoszą, determinując, narzucając niejako zmianę saksofoniście. Ten - gdy porównuje się go z Rodrigo Amado - wypada nieco blado. Mocny punkt, ale zarazem raczej sprawny rzemieślnik niż wybitny artysta - brakuje mu inwencji. I tu wpływ sekcji Morris / Gray jest niebywały. Dennis Gonzalez gra tu na normalnym (znakomitym) poziomie, więc otrzymujemy płytę komunikatywną, chociaż pozostającą w obszarze szeroko rozumianego free jazz. W moim odczuciu - to najlepszy album Dennisa Gonazaleza ostatnich lat.
autor: Marcin Jachnik


Dennis Gonzalez: C trumpet
Joe Morris: bass
Timo Shanko: tenor saxophone
Luther Gray: drums


1. Loft 9:18
2. Acceleration 11:19
3. Bush Medicine 12:14
4. Idolo 10:13
5. In Tallation 6:57
6. Lamentation 7:45
7. Those Who Came Before 14:58
8. Loyalty 5:31



Faruq Z. Bey / Northwoods / Dennis Gonzalez
niestety z synami ;-)


płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 15 kwietnia 2011

Avram Fefer / Eric Revis / Chad Taylor "Eliyahu", NotTwo, 2011


Avram Fefer / Eric Revis / Chad Taylor "Eliyahu", NotTwo 2011, MW8542.
Druga - a pierwsza dla krakowskiej oficyny NotTwo - płyta znakomitego amerykańskiego tria, tworzonego przez trzech świetnych improwizatorów i równorzędnych partnerów. Avram Fefer, saksofonista, to muzyk kojarzony z muzyczną sceną Nowego Jorku, chociaż jest absolwentem Berklee School of Music i w dorobku ma także nagrania z muzykami acid jazzu. Basista Eric Revis to od roku 1997 stały partner Brandforda Marsalisa, z którym grywa nie tylko w jego kwartecie, ale także w kojarzonym z zupełnie odmienną stylistyką Buckshot LeFonque. Od niedawna prowadzi także autorski kwartet, w którym obok perkusisty Nasheeta Waitsa grają dwie wybitne osobowości - pianista Jason Moran oraz saksofonista Ken Vandermark. Perkusisty Chada Taylora przedstawiać nie trzeba. Od lat jest partnerem Roba Mazurka w rozmaitych odsłonach Chicago Underground. Dużo nagrywał i koncertował u boku legendy chicagowskiej sceny - Freda Andersona - chociaż nie ucieka i od rockowej stylistyki - czasami można go usłyszeć na koncertach art-countrowej formacji Iron and Wine.
Druga płyta tria rewolucji nie przynosi. Muzyka w dalszym ciągu bliska jest free jazzowej tradycji, bardzo melodyjnej, opartej na komponowanych tematach, w dużej mierze wolnej od wpływów nowojorskiego downtownu - podchodzi on 'serio' do granej przez siebie muzyki. Tutaj ma bardziej zwarty, esencjonalny, skondensowany charakter. Na papierze lider jest Fefer jako kompozytor większości materiału, ale gdy słucha się tego nagrania nie odnosi się takiego wrażenia. Wszyscy są tu jednakowo ważni, a role rozdzielono w nadzwyczaj demokratyczny sposób. Nie mała w tym rola dobrej dźwiękowej realizacji płyty i znakomitemu balansowi poziomu realizacji poszczególnych instrumentów. Świetnie oddana jest przez to kolektywność zespołowych improwizacji i brzmienie grupy - jednego, kolektywnego organizmu. To płyta, która wyznacza pewien poziom - wysoki, rzadko dla kogo osiągalny. Tym bardziej cieszę na planowane przełom maja i czerwca koncerty. I jedno (płytę), i drugie (koncerty) polecam gorąco.
autor: Marek Zając

Avram Fefer: alto saxophone, tenor saxophone
Eric Revis: bass
Chad Taylor: drums


1. Song for Dyani [06:24]
2. Wishful Thinking [07:39]
3. Appropriated Lands [07:51]
4. Eliyahu [05:26]
5. Trued Right [06:08]
6. A Taste for Love [06:51]
7. Essaouira [08:19]
8. City Life [04:11]
9. Eliyahu (2) [05:06]



Avram Fefer Trio

płyta do kupienia na multikutli.com

czwartek, 14 kwietnia 2011

Jesper Thilo / Olivier Antunes / Bo Stief / Frands Rifbjerg "On Clarinet", STUNT, 2011

Jesper Thilo / Olivier Antunes / Bo Stief / Frands Rifbjerg "On Clarinet", STUNT 2011, STUCD10132.
Jesper Thilo, duński klarnecista jazzowy (i saksofonista) oraz absolwent Królewskiego Konserwatorium w Kopenhadze nagrał właśnie nową kwartetową płytę, na której interpretuje kompozycje z "Great American Songbook". Thilo z trójką naprawdę świetnie dobranych partnerów pokazuje jak może brzmieć współczesny swing w najczystszej niemal formie (chyba jedynym wyjątkiem jest tu Doxy Sonny Rollinsa, ale i tym utworze bardzo podkreślają jego swingowy rodowód). Nie wzbogaca go elementy free (więcej czerpie z post-bopowej tradycji), temat nie jest dla niego punktem wyjścia do wolnej improwizacji. Korzysta natomiast - ale oszczędnie - z arsenału free jazzowych technik - jeśli chcemy mówić o jego warsztacie instrumentalnym. Na szczególną uwagę zasługuje pianista Olivier Antunes, z którym Thilo rozumie się intuicyjnie. Świetnie pracuje rytmiczna sekcja ze słynnym duńskim basistą Bo Stiefem na czele. Muzyka zgromadzona na płycie ma bardzo esencjonalny charakter - brak tu jakichkolwiek mielizn interpretacyjnych i zbędnych dźwięków. A przy tym muzycy zawsze ubierają kompozycje w bardzo, bardzo zgrabne i czytelne formy, niczym wciągające opowieści - mające wstęp, rozwinięcie i koniec. Czynią z nich niemal doskonałe perełki, ale bogate współczesnością. Mają świadomość muzycznych przemian, jakie dokonały się od czasu, gdy te utwory zostały stworzone. Równie wielką jak i świadomość gatunkowej czystości. I dzięki temu możemy te kompozycje na nowo odkrywać i wciąż się nią cieszyć.
autor: Marek Zając

Jesper Thilo: clarinet 
Olivier Antunes: piano 
Bo Stief: bass 
Frands Rifbjerg: drums


1. New Orleans Medley 9:31
2. Pennies from Heaven 5:15
3. The Masquerade is Over 5:34
4. Doxy 7:46
5. Shine 4:23
6. If I Had You 6L48
7. Just You, Just Me 5:48
8. Mood Indigo 5:31
9. Perdido 3:59


Scott Hamilton & Jesper Thilo

płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Różni Wykonawcy "African Music Today", Truth & Soul, 2011


Różni Wykonawcy "African Music Today", Truth & Soul 2011, TS014CD.
Pewnie nikomu nic nie powiedzą nazwy Zafari, Adamu Okosun And The Warri Six, The Original Brothers, Friends Of The Family, Jojo Quo & His Challengers. Pewnie żaden z wyżej wymienionych zespołów nie dostanie nigdy Grammy, Oscara czy Fryderyka. Pewnie niewielu sięga po muzykę z samego serca Afryki. Europa i USA w końcu są najlepsze. Dla mnie jednak to wystarczający powód aby zapoznać się z ich dorobkiem, a dla Państwa? Trzynaście skrzących się pomysłami, napędzanych transowym pulsem, wyrafinowanych muzycznie utworów które "wkręcają się" w umysł niczym kleszcze. Czasami słychać echa ludowych celebracji (Friends Of The Family, Adamu Okosun And The Warri Six), fascynacje funkiem Jamesa Browna (Bama & The Family), czy też afrobeatem Feli Kutiego (Jojo Quo & His Challengers). Wszystko wolne od silikonowych (nie tylko brzmieniowo) pomysłów europejskich adeptów muzyki afrykańskiej. Przewietrzmy nasze umysły, do dzieła!
autor: Tomasz Konwent


Bama & The Family
Zafari
The Third Eye
The Original Brothers
Friends Of The Family
Bama & The Family
Jojo Quo & His Challengers
Bama & The Family
Zafari
Jojo Quo & His Challengers
Adamu Okosun and the Warri Six
Jojo Quo & His Challengers
Friends Of The Family

1. Feeling Good - Bama & The Family
2. Zafari - Zafari
3. Children's Song - The Third Eye
4. Black Out - The Original Brothers
5. Percussive Movement #2 - Friends Of The Family
6. Googie - Bama & The Family
7. Brick By Brick - Jojo Quo & His Challengers
8. Jibberish - Bama & The Family
9. Addis Ababa - Zafari
10.Every Woman is Good Woman - Jojo Quo & His Challengers
11. Afro Groove - Adamu Okosun and the Warri Six
12. Lights Out - Jojo Quo & His Challengers
13. Percussive Movement - Friends Of The Family



płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 8 kwietnia 2011

Christoph Prégardien / Michael Gees "Franz Schubert: Die Schöne Müllerin" [Hybrid SACD], Challenge Classics, 2008

Christoph Prégardien / Michael Gees "Franz Schubert: Die Schöne Müllerin" [Hybrid SACD], Challenge Classics 2008, CC72292.

Christoph Prègardien uznawany jest dość powszechnie za jednego z najwybitniejszych tenorów lirycznych. Współpracuje z najwybitniejszymi zespołami i dyrygentami świat – Danielem Barenboimem, Johnem Elliot Gardinerem, Nikolausem Harnoncourtem, Phillippem Herreweghem, Hermanem Maxem, Tonem Koopmanem czy Diego Fasolisem, a repertuar jego obejmuje właściwie wszystko od Monteverdiego po współczesność. Przez długi okres czasu postrzegany był jako specjalista od bachowskich dzieł religijnych, który to nagrywał z największymi - Herreweghiem, Koopmanem, Gardiner czy Fasolisem, ale szybko udało mu się udowodnić swoją wielką wszechstronność. W ostatnich latach często sięga po pieśni - zwłaszcza romantyczne (najczęściej po Schuberta, chociaż w ubiegłym roku w duecie a Andreasem Staierem wykonywał także chopinowski repertuar).
Cykl "Die Schöne Müllerin" Franz Schubert skomponował, gdy miał 26 lat - pomiędzy majem a wrześniem 1823 roku (w tym samym czasie powstała zresztą jego opera "Fierrabras"), do wierszy Wilhelma Müllera (powstały przed 1820 rokiem). Złożyło się na niego dwadzieścia pieśni i Prègardien zarejestrował na prezentowanej płycie cały komplet. Jego miękki, liryczny głos znakomicie sprawdza się w dziewiętnastowiecznym, schubertowskim repertuarze. Niewiele tu bowiem ozdobników, a naturalność i miękkość melodyjnej frazy kompozytora znajduje idealne dopełnienie w pastelowym tembrze głosu niemieckiego tenora. Chociaż i w bardziej nasyconych dramatyzmem partiach ("Der Jäger" czy pierwsza część i finał "Eifesucht und Stolz") radzi sobie bez najmniejszego problemu. Akompaniuje mu tutaj stały partner Michael Gees i wydaje się to wybór najlepszy z możliwych. Gees, także kompozytor, nie jest równie znany i ceniony jako pianista, jak drugi ze stałych współpracowników Prègardiena - Andreas Staier, ale w przydzielonej mu roli sprawdza się, mam wrażenie, lepiej. Staier to tytan klawiatury, obdarzony wielką muzyczną wyobraźnią erudyta, ale i innowator. Czasami lubiący wybiegać przed szereg, szukający raczej kontrastu niż harmonii. Świetnie sprawdza się to w solowych recitalach czy nagraniach z orkiestrą, gorzej - w muzyce kameralnej czy też tam, gdzie jego rola sprowadzona zostaje do akompaniamentu. Tu biegłość Geesa, jego znakomite rzemiosło, sprawdza się lepiej. Najważniejszy jest bowiem głos.
Chociaż nie jestem wielkim admiratorem muzyki romantycznej to nagranie zauroczyło mnie od pierwszego przesłuchania. Pięknu muzyki Schuberta w interpretacji Prègardiena po prostu nie można się oprzeć. Tak jak nie oparli się mu i europejscy krytycy, którzy nagraniu temu przyznali m.in. tytuł Płyty Roku MIDEM 2009, a duet wykonawców otrzymał Nagrodę Wokalną MIDEM 2009.
autor: Wawrzyniec Mąkinia

Christoph Prégardien: tenor
Michael Gees: piano


1. Das Wandern
2. Wohin?
3. Halt!
4. Dansagung an den Bach
5. Am Feierabend
6. Der Neugierige
7. Ungeduld
8. Morgengruß
9. Des Müllers Blumen
10. Tränenregen
11. Mein!
12. Pause
13. Mit dem grünen Lautenbande
14. Der Jäger
15. Eifersucht und Stolz
16. Die liebe Farbe
17. Die böse Farbe
18. Trockne Blumen
19. Der Müller und der Bach
20. Des Baches Wiegenlied


Christoph Prégardien / Michael Gees
Die Schöne Müllerin - Das Wandern

płyta do kupienia na multikutli.com

środa, 6 kwietnia 2011

Ole Matthiessen / Henrik Bolberg / Bob Rockwell / Lis Wessberg / Jesper Lundgaard / Kresten Osgood "Past And Present ", STUNT, 2011

Ole Matthiessen / Henrik Bolberg / Bob Rockwell / Lis Wessberg / Jesper Lundgaard / Kresten Osgood "Past And Present ", STUNT 2011, STUCD11022.
Ta ultra tradycyjna płyta niejednego fana jazzu może wprawić w zdumienie. Jeśli byśmy zaprosili kogokolwiek do Blindfold Testu to wynik zaskoczyłby wielu jego uczestników. Bo zarówno kompozycje jak i muzykowanie bardzo mocno tkwią w złotych dla jazzu latach 50. i 60. XX wieku. Sextet złożony z pięciu Skandynawów (Ole Matthiessen, Henrik Bolberg, Lis Wessberg, Jesper Lundgaard, Kresten Osgood) i jedego Amerykanina (Bob Rockwell) ze swadą i autentycznością (sic!) prezentuje nam dwanaście oryginalnych kompozycji lidera. Wczytawszy się  w liner notes dowiadujemy się, że pochodzą one z okresu całej kariery Matthiessena, od lat 60. do współczesności. Sam Matthiessen to pianista na scenie skandynawskiej znany od wielu lat. Dla wielu jazzowych tamtejszych muzyków stanowi coś na kształt punktu orientacyjnego. Jednak dla międzynarodowej publiczności pozostaje osobą nieznaną. Mając w pamięci kapitalną płytę 'Portraits, Poems and Places' z 2008 roku oczekiwałem kolejnej i długi okres oczekiwania został wynagrodzony po wielokroć!
Jeszcze raz Ole Matthiessen prezentuje się jako autor preferujący raczej kompozycje wyraźnie zarysowane w ekspozycji, rozkochany w bluesie, wystarczy przywołać 'Den Gamle Arrangors Blues/The Old Arranger's Blues', przypominający nieśmiertelny „Watermelon Man” tak smakowicie przerobiony przez US3, ten utwór to czysty 10 taktowy blues, urzekający prostotą i idealną symetrią. 'Drum Song' z akordowym fortepianem, nawiązujący do koncepcji Lalo Schifrina z czasów 'Bullitta' czy 'Blues L'armoise' z wspaniale skrojonymi partiami sekcji dętej złożonej z trębacza Henrika Bolberga i saksofonisty Boba Rockwella.
To, co grają, oscyluje między inteligentnym blues-jazzem a nowoczesnym, jednak nieprzekombinowanym, melodyjnym jazzem. W ogóle sposób ekspresji, potężna energia i użyte przez muzyków środki wyrazu przywołują najbardziej „głośne” realizacje Dextera Gordona, Herbiego Hancocka czy Cannonballa Adderleya. Wielkim atutem jest udział fenomenalnie grającego Krestena Osgooda, który przechodzi samego siebie stanowiąc z Matthiessenem koło zamachowe zespołowej maszyny. Bob Rockwell z pełną uroku nonszalancją frazuje z charakterystycznym minimalnym opóźnieniem trochę tak, jakby mierzył czas innym zegarem.
Sextet pod kierownictwem Ole Matthiessena dokonał cudu, tchnął nowego ducha w wydawałoby się historyczny gatunek. Po przesłuchaniu płyty zadałem sobie pytanie czy można napisać historię od nowa? Pewnie nie, ale dzięki innej perspektywie można ją odkryć na nowo, płyta 'Past And Present' to ważny argument w dyskusji. Za tak piękną i logicznie rozwijającą się narrację muzykom należy się medal. Prawdziwa perełka!
autor: Krzysztof Szamot


Ole Matthiessen: piano
Henrik Bolberg: trumpet
Bob Rockwell: tenor saxophone
Lis Wessberg: trombone
Jesper Lundgaard: bass
Kresten Osgood: drums

1. Blue-Ooze 5:57
2. Den Gamle Arrangors Blues 6:33
3. Drum Song 6:05
4. Celebration 5:50
5. Blues L'armoise 6:09
6. Past & Present 6:36
7. Night Clouds 6:00
8. Reminiscing 4:37
9. To Gil & Paul 4:53
10. Twelve 6:00
11. Romer III 5:58
12. Traffic Tribute 6:42



płyta do kupienia na multikutli.com

wtorek, 5 kwietnia 2011

István Csuti / Zsolt Unterweger / György Merczel / Schola Hungarica / Janka Szendrei / László Dobszay "Ambrosian Chants for Epiphany", BMC Records, 2010.

István Csuti / Zsolt Unterweger / György Merczel / Schola Hungarica / Janka Szendrei / László Dobszay "Ambrosian Chants for Epiphany", BMC Records 2010, BMCCD165.
Najnowsze nagranie węgierskiego zespołu wokalnego Schola Hungarica to powrót do zachodniej tradycji polifonicznej. Tym razem sięgają oni po nieszpory i mszę na Święto Trzech Króli. Ale nie jest to chorał gregoriański, a ambrozjański - owoc reformy śpiewu liturgicznego dokonanej przez Św. Ambrożego z Mediolanu (doktora Kościoła) jeszcze w czwartym wieku. Chorał ten jest śpiewem bardziej ornamentalnym, bogatszym w melizmaty i opiera się zarówno na skalach autentycznych, jak i plagalnych. Jednak w Mediolanie, mieście Św. Ambrożego, śpiew ten praktykowano jeszcze długie stulecia i wczesnorenesansowy włoski kompozytor związany z bazyliką mediolańską, Franchino Gafurio pisał również śpiewy polifoniczne w oparciu o zasady z czwartego wieku. I właśnie po przetworzone przez niego nieszpory i mszę sięga Schola Hungarica. Przed laty płytę z chorałem ambrozjańskim nagrał Marcel Perez, ale Węgrzy szukają własnej drogi w interpretacji muzyki liturgicznej. Nie starają się odnaleźć źródła pochodzenia tego śpiewu w muzyce bizantyjskiej jak to czynił Peres, ale pokazują go jako alternatywę dla monastycznych monodii gregoriańskich. Służy temu również wzbogacenie o późniejszą polifonię, która zwłaszcza w bogatych w melizmaty fragmentach. Muzyka jest wykonana z niebywałą maestrią, a naturalny pogłos franciszkańskiego kościoła przydaje tylko wzniosłości głosom śpiewaków.
autor: Wojciech Łastruga


István Csuti
Zsolt Unterweger
György Merczel
Schola Hungarica
Janka Szendrei
László Dobszay

Cantus missae / Chants of the Mass
1. Ingressa 1:23
2. Franchino Gafurio: Gloria 3:49
3. Psalmellus 5:13
4. Hallelujah 3:51
5. Antiphona ante Evangelium 1:03
6. Evangelium - Indictio Paschalis 1:50
7. Antiphona post Evangelium 1:51
8. Franchino Gafurio: Credo 5:52
9. Offertorium 2:50
10. Franchino Gafurio: Sanctus 5:09
11. Confractorium 0:54
12. Franchino Gafurio: Agnus 4:13
13. Transitorium 1:58

Cantus vesperarum / Chants for Vespers
14. Antiphona ad lucernarium 1:10
15. Hymnus 2:19
16. Responsorium cum infantibus 3:50
17. Antiphona cum psalmo 1:38
18. Antiphona ad Magnificat 1:24
19. Oratio 0:45
20. Psalmellus 1:20
21. Responsorium in baptisterio 1:40
22. Antiphona ad Benedictus 1:42
23. Oratio 0:48
24. Psalmellus 1:34
25. Franchino Gafurio: Kyrie 4:50


Schola Hungarica
Internationaal Gregorians Festival 2009, Watou

płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Marilyn Mazur Group "Tangled Temptations & The Magic Box" [2CD], STUNT, 2011


Marilyn Mazur Group "Tangled Temptations & The Magic Box" [2CD], STUNT 2011, STUCD10162.
Legendarna mistrzyni instrumentów perkusyjnych, znana ze współpracy z Milesem Davisem, Wayne'm Shorterem, Janem Garbarkiem, Dino Saluzzim czy Gilem Evansem wydała właśnie swój nowy album.
Marilyn Mazur urodziła się w Nowym Jorku, ale od 6 r. życia mieszka w Danii.
Jeszcze przed erą kolaboracji z Milesem w latach 80-tych Współpracowała z takimi muzykami jak John Tchicai, Pierre Dorge z New Jungle Orchestra, Niels-Henning Orsted Pedersen, Palle Mikkelborg, Arild Andersen, Eberhard Weber, Peter Kowald, Jeanne Lee, Lindsay Cooper (była członkinią słynnej awangardowej grupy Henry Cow).
Pierwsza płyta 'TANGLED TEMPTATIONS" w ekskluzywnym dwupłytowym wydawnictwie zawiera oryginalną kompozycję, jaką Mazur skomponowała dla awangardowego zespołu teatralnego Cantabile2, prowadzonego przez włoskiego reżysera Nullo Facchiniego. Kompozycja ta wykorzystana została do spektaklu 'Beggar's Opera'. Spektakl ten opowiada historię młodej Albanki, która zwabiona ciekawą ofertą pracy przyjeźdźa do Danii, gdzie trafia do burdelu. Jest to dramatyczna i przejmująca historia, co ważne dla admiratorów talentu Mazur, jej muzyka wyrwana z pierwotnego kontekstu, zyskuje nowy wymiar, hipnotyzuje słuchacza nastrojem mroku i tajemnicy, w warstwie instrumentalnej natomiast uderza wielobarwnością rzadko spotykanych dźwięków. Pełna subtelności ale niepozbawiona jazzowej drapieźności.
Drugi krążek 'THE MAGIC BOX" to już Marilyn Mazur doskonale znana, bardzo przestrzenny, finezyjny album, na którym wielokulturowość spięta została w pełni autorską wizją Marilyn Mazur. Płytę otwiera znakomita suita 'Magic Box', głównym narratorem jest tutaj Fredrik Lundin na basowym flecie i saksofonie, z niezwykłą giętkością poruszający się zarówno po dość nastrojowej stylistyce by nagle skręcić w stronę ekstatycznej energi tego dosakonale rozumiejącego się składu.
Marylin Mazur powiedziała w 2008 roku dziennikarzowi Gazety Wyborczej "Uwielbiam energię, siłę i magię gry Milesa, ale podziwiam też piękno i marzycielski styl Jana Garbarka", jeśli potrafimy wyobrazić sobie gatunkową zawartość tego co jest pomiędzy energią, siłą i magią gry Milesa a pięknem i marzycielskim stylem Jana Garbarka ten domyśli się czego można sie spodziewać po jej najnowszej płycie.
autor: Mateusz Matyjak


Marilyn Mazur: percussion, drums, metal cans & parts, electronics
Fredrik Lundin: flute, tenor sax
Krister Jonsson: guitar, laptop, electronics
Klavs Hovman: basses, electronics
Siri Facchini Haf: voice


CD 1
:
1. Junkyard Entrance
2. Te Street
3. Te Village
4. Shoe Dance
5. Te Club
6. Working
7. Farewel-ling
8. On the Way
9. Matrix Figure
10. Matrix Omen
11. Sand
12. Crossing
13. Life of a Slave
14. New Home
15. In the Cage
16. Mad Shoe Shufe
17. Clif Ritual
18. Wrong Way Song
19. Retreating

CD 2:
1. Magic Box
2. To Sofen Te Past
3. Spirit Call
4. Drum Fable
5. Today I Slept a Little Late
6. Sage Passion
7. Sma Piger
8. Drum Forest
9. Syv Vinde
10. Essence
11. Eternal Embrace
12. Meditation


Marilyn Mazur Group
Meditation 2008

płyta do kupienia na multikutli.com

sobota, 2 kwietnia 2011

Alban Darche / Gábor Gadó / Sébastien Boisseau "Budapest Concerts", BMC Records, 2010


Alban Darche / Gábor Gadó / Sébastien Boisseau "Budapest Concerts", BMC Records 2010, BMCCD164.
To trzecie wspólne nagranie instrumentalistów związanych od dłuższego już czasu z Budapeszt Music Center, ale równocześnie pierwsza ich triowa i koncertowa realizacja. Projektowi szefuje saksofonista Alban Darche, który jest też kompozytorem zdecydowanej większości prezentowanego materiału. Ma on słabość do pisania tematów opartych na cichych, urywanych, jakby zawieszanych w powietrzu frazach; tak też zresztą granych przez niego na saksofonie, z nonszalancją, jakby od niechcenia, troszkę w stylu Jimmiego Lyonsa czy Roba Browna. Są one jednak zdecydowanie silnie osadzone w jazzowym mainstreamie i tradycyjnej melodyce. Darche w osobach gitarzysty Gabora Gado oraz kontrabasisty Sebastiena Boisseau znajduje partnerów - w moim odczuciu - idealnych. Gado, na swoich autorskich płytach szukający pozamuzycznych inspiracji i często tworzący muzykę o niemal ilustracyjnym charakterze, tutaj gra niespieszne frazy złożone z niewielu dźwięków, które chociaż są mocniej oparte na melodii, to jednak swoim spokojem i emocjonalnym wytłumieniem nader wydają się być bliskie jego własnej muzyce. Często wykorzystuje rezonansowe właściwości instrumentu przybliżając brzmienie swojej gitary do hawajskich odmian tego instrumentu. Boisseau jest oparciem i zwornikiem zespołu - to jego timing jest podstawą, na której spotkać się mogą Darche i Gado, organizuje muzykę. Ale by odnaleźć w tej muzyce porządek i charakter nacieszyć się nią i dla siebie ją odkryć - nie wystarczy jedno przesłuchanie. Jeżeli mają więc Państwo chwilkę czasu i nigdzie się nie śpieszą - radzę posłuchać tej płyty. Jeżeli tej chwilki Państwo nie mają - to radzę ją znaleźć.
autor: Józef Paprocki

Alban Darche: tenor saxophone
Gábor Gadó: guitar
Sébastien Boisseau: double bass

1. Missin' home 6:52
2. Mon tribut a Tim Burton 3:17
3. L'Orfevre 5:09
4. La bille 4:28
5. Berceuse mignonne 4:16
6. Bis free 4:37
7. Postlude 4:07
8. Tregor Song 6:09
9. La conjuration des imbéciles / A Confederacy of Dunces 4:55
10. Écorces 7:30
11. Traître humanoide (Anagram of Matthieu Donarier) 5:58



płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 1 kwietnia 2011

Trio BraamdeJoodeVatcher [Michiel Braam / Wilbert de Joode / Michael Vatcher] featuring Miklós Lukács and Ferenc Kovács, BMC Records, 2010

Trio BraamdeJoodeVatcher [Michiel Braam / Wilbert de Joode / Michael Vatcher] featuring Miklós Lukács and Ferenc Kovács, BMC Records 2010, BMCCD179.
Podstawą kwintetu występującego na tej płycie jest fortepianowe trio Braam / DeJoode / Vatcher. Trójka holenderskich muzyków gra ze sobą od blisko dwudziestu lat, a zebrane na płycie kompozycje pianisty  ("Q") wykonywali już chyba na wszystkich kontynentach, zapraszając bardzo często jako gości muzyków z różnych krajów. Tym razem jednak nagrali go w kwintecie z dwoma węgierskimi muzykami - cymbalistą Miklosem Lukacsem oraz trębaczem i skrzypkiem Ferencem Kovacsem (obaj nagrywali wcześniej m.in z Mihaly Dreschem w różnych jego zespołach). Muzyka ma trzecionurtowy (ale otwarty) charakter, lecz obecność węgierskich muzyków przybliża ją nieco węgierskiej muzyki ludowej. Jest to o wiele silniej widoczne, gdy Kovacs gra na skrzypcach - ten instrument wydaje się nieco zawężać jego muzyczne horyzonty do ludowej tradycji. Proszę jednak nie traktować tego jako zarzutu, bo im więcej skrzypiec na tej płycie, tym ciekawsza muzyka. Tak jest choćby w kompozycji "Q 16", która zaczyna się i kończy jak ballada, ale w toku narracji perkusista Michael Vatcher nieźle napędza zespół. Kompozycji Braam są wydaje mi się dosyć oszczędne i szkicowe, co pozwala mu na przearanżowanie ich w zależności od tego z kim gra i z jakiej tradycji gość się wywodzi. Czasem równoczesnej improwizacje fortepianu i cymbałów oparte są na dosyć jednostajnym timingu, czasem czytują on fragmenty standardów i z nagła ucieka w raczej abstrakcyjne rejony. Muzyka w kwintetowym wykonaniu czerpie z rozmaitych tradycji (od ludowości po klasyczną awangardę i od swingu po free), jednak nie przynależy do żadnej z nich. Szuka własnej swojej drogi, czasem żonglując konwencjami i cytując inny, ale zawsze zaskakując słuchaczy. Ciekawe muzyczna przygoda.
autor: Marcin Jachnik


Michiel Braam: piano
Wilbert de Joode: double bass
Michael Vatcher: drums
Ferenc Kovács: violin, trumpet
Lukács Miklós: cimbalom


1. Q7 3:22
2. Q 1 5:45
3. Q 16 5:23
4. Q 4 5:56
5. Q 13 4:36
6. Q 19 4:23
7. Q 6 4:41
8. Q 27 6:02
9. Q 10 4:53
10. Q 26 3:04
11. Q 3 5:39
12. Bonus track: Sziklarajzok 3:21


Trio BraamDeJoodeVatcher
JazzCase Dommelhof, Neerpelt, Belgia, 19.03.2009

płyta do kupienia na multikutli.com