środa, 20 kwietnia 2016

Fred Frith / Darren Johnston "Everybody’s Somebody’s Nobody" Clean Feed 2016, CF357

Fred Frith / Darren Johnston "Everybody’s Somebody’s Nobody" Clean Feed 2016, CF357
Historia powstania tego albumu jest dosyć skomplikowana i korzenie wspólnego grania kanadyjskiego trębacza (ale od lat współtworzącego muzyczną scenę San Francisco Bay Area) Darrena Johnsona i brytyjskiej legendy awangardowej gitary Freda Fritha sięgają głęboko. Pierwszy raz spotkali się wiele lat temu i mieli nawet okazję nagrać ze sobą płytę (mowa o albumie “Reasons For Moving” wydanym nakładem krakowskiej oficyny Not Two w roku 2007, nagranym w kwintecie z Larrym Ochsem, Devinem Hoffem i Chesem Smithem), ale wtedy jeszcze nie myśleli o graniu w duecie. Potem przyszło zaproszenie od filmowców Johna Haptasa i Kristine Samuelson oraz choreografki Amy Seiwert, by stworzyli wspólnie muzykę do krótkiego filmu przygotowywanego na San Francisco Dance Film Festival. I ten stworzony niejako na zamówienie duet tak zatracił sie we wspólnej pracy, że powstało o wiele więcej niezwykłego w swej urodzie materiału, który teraz mamy okazję i przyjemność podziwiać na gotowym już albumie.

Johnsson i Frith to odmienne osobowości. Ale na tym albumie Kanadyjczyk poszedł drogą wyznaczoną niegdyś przez legendę gitary Freda Fritha, który po rozwiązaniu zespołu Henry Cow rozpoczął - jakby to specjaliści zajmujący się raczej nauką niż muzyka powiedzieli - intensywne prace badawcze eksplorujące sonorystyczne, akustyczne i brzmieniowe możliwości gitary, obejmujące techniki gry, formy, ale i słownictwo. Tworzył przy tym niespotykane i nowe dźwięki, i niesłychanie poszerzał możliwości brzmieniowe swojego instrumentu. Do tego stopnia, że dla niektórych moich znajomych to "JAK on to robi" stawało się istotniejsze od tego, CO grał.

Teraz Johnson to samo starał się robić z trąbką, badając empirycznie granice możliwości, starając sie ją przesuwać i wychodzi poza nią. Już w tej mierze jest to duet niezwykły. Ale muzyka nie jest prostą matematyką i magia jej rodzi się w spotkaniu. Wszak nie ma być ona sumą technik i możliwości poszczególnych tworzących ją elementów (muzyków), musi być w niej coś więcej.

I właśnie to jest w tym spotkaniu najistotniejsze. Od spokojnych leniwych, skupionych, pielęgnujących pojedynczy dźwięk partii, będących jakby jego misterium, pełnych napięcie fraz (Barn Dance), przez ewidentnie eksperymentalne fragmenty, po niemal dronowe ściany dźwięku drążące percepcje słuchaczy - obaj improwizatorzy układają to wszystko w niezwykle misterną, pełną wyrazu, niezapomnianą muzyczną tkankę; pulsującą skumulowaną energią i, zdawało by się, obdarzoną własną unikatową świadomością, i własnym życiem. Te frazy są dla mnie dotknięciem czegoś unikatowego i namacalnego, a jednak nieuchwytnego, przemijającego wraz z kolejnymi sekundami naszego życia. Muzyka absolutna!
autor: Marek Zając

Fred Frith: guitar
Darren Johnston: trumpet

1. Barn Dance
2. Scribble
3. Luminescence
4. Everybody’s Somebody’s Nobody
5. Bounce
6. Morning and the Shadow
7. Down Time
8. Rising Time



płyta do nabycia na multikulti.com

wtorek, 12 kwietnia 2016

Roy Nathanson with Arturo O’Farrill, Marc Ribot, Curtis Fowlkes, Anthony Coleman, Myra Melford, Lucy Hollier "Nearness And You, Duets and Improvisations by Roy Nathanson & Friends at The Stone" Clean Feed 2016, CF365

Roy Nathanson with Arturo O’Farrill, Marc Ribot, Curtis Fowlkes, Anthony Coleman, Myra Melford, Lucy Hollier "Nearness And You, Duets and Improvisations by Roy Nathanson & Friends at The Stone" Clean Feed 2016, CF365

To pierwsza dla portugalskiego Clean Feedu płyta nowojorczyka Roya Nathansona. Lider legendarnej grupy Jazz Passengers oraz drugi (obok Johna Luriego) saksofonista chyba jeszcze słynniejszej grupy Lounge Lizards nagrał dla nich płytę będącą kompilacją duetów i improwizacji.

Nagrania te zostały zarejestrowane w czerwcu 2015 roku, podczas rezydencji Nathansona w nowojorskim klubie Johna Zorna The Stone. Do tych duetowych, czasami triowych, intymnych koncertów Nathanson zaprosił swoich długoletnich przyjaciół z nowojorskiej sceny - puzonistów Curtis Fowlkes oraz Lucy Hollier, pianistów: Arturo O’Farrill, Anthony Coleman oraz Myrę Melford, i grającego tu tylko na akustycznej gitarze Marca Ribota. Całość, mimo nieuniknionego w takich wypadkach pewnego eklektyzmu, sprawia naprawdę niesamowite wrażenie. Cudownie wypadają intymne, skupione konwersacje z Ribotem czy Melford, zgoła inaczej - z długoletnim partnerem jeszcze z czasów Lounge Lizards Curtisem Fowlkesem. Pobrzmiewają gdzieś echa zaangażowania Nathansona w dawnych latach w obrzeża sceny punkrockowej czy new wave (współpraca z Blondie), alians z Debbie Harry czy też Elvisem Costello. Ale zawsze na pierwszy plan powraca konwersacja z bliskimi w duchu skupienia i przyjaźni. Niezwykle brzmi nawet włączony do całości standard (tytułowy "Nearness and You" Carmichaela i Washingtona), ale wykonywany bodaj w pięciu różnych wersjach i rozmaitych składach tak osobowych, jak i instrumentalnych. Pojawiają się melorecytacje wierszy Nathansona, a nad wszystkim tym unosi się jeszcze niezwykłe, znane od lat poczucie humoru i ciepło bohatera nagrania. Cudowna, ciepła opowieść!
autor: Marek Zając

Roy Nathanson: alto, soprano, baritone saxophones and voice
Arturo O’Farrill: piano
Marc Ribot: acoustic guitar
Curtis Fowlkes: trombone, vocals
Anthony Coleman: piano
Myra Melford: piano
Lucy Hollier: trombone

1. The Nearness Of You
2. The Low Daze
3. Indian Club
4. What’s Left
5. The Nearness Of Ewes
6. The Nearness of Youse
7. The Nearness of Jews
8. What? Shoes?
9. Ludmilla’s Lament
10. Ida Lupino
11. An Other’s Landscape
12. And Then Some
13. A Surprisingly Pastoral Moment
14. The Nearness Of You Too



płyta do nabycia na multikulti.com

środa, 6 kwietnia 2016

Left Exit [Karl Hjalmar Nyberg / Andreas Skar Winther / Klaus Ellerhusen Holm / Michael Francis Duch] "Mr. K" Clean Feed 2015, CF346

Left Exit [Karl Hjalmar Nyberg / Andreas Skar Winther / Klaus Ellerhusen Holm / Michael Francis Duch] "Mr. K" Clean Feed 2015, CF346
Sam mówię o sobie, że w muzycznej percepcji zatrzymałem się gdzieś na free jazzie. To co dalej, stricte wolna improwizacja, zupełnie do mnie nie trafia i raczej drażni albo też pozostawia w obojętności. Są jednak albumy, które gdzieś poza jazz szeroko rozumiany wychodzą, a które są niezwykłą, fascynującą podróżą po świecie dźwięków wykraczającym poza, w nieznane. I do których powracam wielokrotnie, z wcale niemalejącą fascynacją.

Left Exit to tak naprawdę duet saksofonisty Karla Hjalmara Nyberga oraz perkusisty Andreasa Skara Winthera. Tutaj jednak poszerzony  (w niektórych utworach) jeszcze o dwóch muzyków - grającego na saksofonach oraz klarnetach Klausa Ellerhusena Holma i drugiego perkusistę Michael Francis Duch. Ich pierwsze (i jedyne mi znane) nagranie jest niezwykłą, fascynującą podróżą przez świat improwizacji, prezentujący rozmaite do niej podejścia. Od podejścia teksturalnego, przez minimalizm po radykalną abstrakcję i pełną zgiełku furię. Czasami słychać tutaj niemal ilustracyjne brzmienia, jakby muzycy korzystali z graficznej notacji. I chociaż ta muzyka wciąż pozostaje na wskroś eksperymentalną, wcale, ani przez chwilę nie ma charakteru zamkniętej formy. Partnerzy pozostają cały czas otwarci na wszelkie możliwe bodźce dźwiękowe, ale tym co prawdziwie urzeka i wprost hipnotyzuje w tym nagraniu to sposób osadzenia tej muzyki - trudnej i nieprzewidywalnej - w przestrzeni. Nie znam płyty na której muzyka miałaby równie przestrzenny i pełen oddechu charakter pozostając tak skrajnie wolną w swych melodycznych i rytmicznych strukturach. Przez to "Mr K" przy każdym odsłuchaniu staje się chwilą skupienia oraz wytchnienia od zgiełkliwej codzienności postindustrialnego życia wielkich miast. Bardzo, bardzo polecam!
autor: Wojciech Adamowicz

Karl Hjalmar Nyberg: saxophones
Andreas Skar Winther: drums, strings
Klaus Ellerhusen Holm: saxophone, clarinet
Michael Francis Duch: double bass

1. Aluminium (And Other Sources Of Wealth)
2. Dumpster Hamster
3. Waves, Linens And White Light
4. Between Our Houses
5. Uncompromising Squares
6. Chalk (Inquiry)
7. Free Furniture, No Rugs
8. Inferior Interior
9. Cigarettes And Pay-per-view
10. Exit Jakartha

płyta do nabycia na multikulti.com

sobota, 2 kwietnia 2016

Renku [Michaël Attias / John Hébert / Satoshi Takeishi] "Live in Greenwich Village" Clean Feed 2016, CF354

Renku [Michaël Attias / John Hébert / Satoshi Takeishi] "Live in Greenwich Village" Clean Feed 2016, CF354
Renku to nowojorskie , free jazzowe trio tworzone przez saksofonistę Michaëla Attiasa, basistę Johna Héberta oraz perkusistę Satoshi Takeishi. Ale to słowo ma także swoje pierwotne znaczenie - renku to bowiem forma w japońskiej poezji w której precyzja i wolność wzajemnie się równoważą. I właśnie dlatego trio to przyjęło taką, a nie inną, nazwę.

Fascynująca muzyka zespołu jest wyrazem właśnie takiego poszukiwania - wolności i precyzji - i dobrania tych dwóch składników w odpowiednich proporcjach. Ale sekret sukcesu tego tria tkwi w tworzących je osobowościach - Satoshi Takeishi to muzyków który stara się sięgnąć głębiej niż większość znanych mi perkusistów - jego gra niesie ze sobą poczucie dramatu istnienia i olbrzymie napięcie nawet w pojedynczym, z niezwykłą precyzją kształtowanym dźwięku. John Hébert to jeden z najcudowniej brzmiących basistów jakich znam - wystarczy posłuchać na tym albumie utworu "Soledad" - trzy minut cudownego sola Héberta granego na tle delikatnej, szemrzącej perkusji. To właściwie intro dla Michaela Attiasa, ale też prawdziwa kwintesencja muzyki tego wielkiego instrumentalisty. I chyba jedna z najpiękniejszych partii basu jakie miałem szczęście słyszeć. No i cudowny wyraz wolności i precyzji czyli renku w czystej postaci.

No i wreszcie Michael Attias, saksofonista pojawiający się na wielu albumach i prowadzący niemało własnych projektów, ale wciąż jeszcze mało znany i niedoceniany. Tutaj prezentują cały swój kunszt grając ruchliwe, skupione, momentami rozwibrowane pasaże i zawieszający dźwięk w tym najcudowniejszym z muzycznych niedopowiedzeń. Bo często, także w muzyce trzeba wiedzieć nie tylko kiedy krzyczeć, ale też kiedy zachować umiar, zawiesić dźwięk, spowolnić tok narracji. A Attias potrafi to jak nikt inny - z wolnością i precyzją, i zdecydowaniem jakie chyba tylko i niego można znaleźć.

Album został zarejestrowany na żywo, w nowojorskim klubie Greenwich Village. I słuchając go bardzo, bardzo zazdroszczę tym, którym dane było usłyszeć to trio tam na żywo. W moim skromnym odczuciu jedno z najcudowniejszych koncertowych nagrań ostatniego czasu!
autor: Wojciech Adamowicz

Michaël Attias: alto saxophone
John Hébert: double: bass
Satoshi Takeishi: drums

1. Tapstone 
2. Renku 
3. The Sunflower 
4. Lurch 
5. Dark Net 
6. Soledad 
7. The Lions of Cayuga 
8. 70's & 80's Remix 
9. Goodbye Rumination

płyta dostępna na multikulti.com

piątek, 1 kwietnia 2016

Starlite Motel [Kristoffer Berre Alberts / Jamie Saft / Ingebrigt Haker Flaten / Gard Nilssen] "Awosting Falls" Clean Feed 2016, CF364

Starlite Motel [Kristoffer Berre Alberts / Jamie Saft / Ingebrigt Haker Flaten / Gard Nilssen] "Awosting Falls" Clean Feed 2016, CF364
Starlite Motel to zespół złożony z gwiazd - bo któż z miłośników tego co bardziej otwartego jazzu nie zna ulubionego klawiszowca Johna Zorna, nowojorczyka Jamiego Safta? Albo basisty tria The Thing i kwintetu Atomic Ingebrigta Haker Flatena? Nieco gorzej pewnie będzie z norweskim perkusistą Gardem Nilssenem, ale on wchodzi w skład międzynarodowego kwartetu Macieja Obary (Obara International Quartet), od lat współtworzy znakomite kolektywy Zanussi 5, Cortex, Bushman's Revenge, a w ubiegłym roku wydał świetnie przyjęty, autorski album "Firehouse". Najmniej znaną (pewnie nie za długo może się to zmienić) postacią jest tutaj norweski saksofonista Kristoffer Berre Alberts, ale i on ma w dorobku nagrania z Lasse Marhaugiem czy też wydaną w ubiegłym roku także w Clean Feedzie znakomitą płytę "Metasediment Rock" (pod szyldem kwartetu Snik).

Słynne, rozpoznawalne nazwisko w dobie festiwalu celebryckości, to jednak nie wszystko - niewiele już ono znaczy. Tu jednak stają za mianem cztery wyraziste osobowości, doświadczone i otrzaskane na naprawdę trudnych do policzenia klubowych scenach świata. Wyraziste także gdy chodzi o tworzoną przez nie muzykę i własne, autorskie preferencje. Czego się więc po takiej płycie spodziewać? Mocy i wyrazistości. Jeżeli tego szukacie - dostaniecie pod dostatkiem od pierwszych minut tego nagrania.

Od początku tej płyty na plan pierwszy wysuwają się Saft z Haker Flatenem - to oni odciskają na tym nagraniu najmocniejsze piętno. Mocny, elektryczny bas Ingebrigta, świetnie znany choćby z płyty "Boot!" The Thing znajduje znakomite uzupełnienie z rozwibrowanych partiach Safta. Jamie Saft za młodu był ponoć rozkochany z heavy metalu (Black Sabbath, AC/DC, Judas Priest) i mocnym bluesrockowym brzmieniu (ZZTop), i dopiero ojciec jednego z jego przyjaciół zainteresował go jazzem. Od lat widać to także po rozmaitych projektach które współtworzył na scenie nowojorskiego downtownu, ale też znakomicie słychać w tym nagraniu. Mocne, zdecydowane partie, długie dźwięki przeplecione energicznymi pasażami - wraz z mocnym, brudnym basem Flatena oraz mocarnym uderzeniem Garda Nilssena tworzą wbijający w fotel podkład na bazie którego swoje partie wygrywa Kristoffer Berre Alberts. Czasem przez zgiełk partnerów trudno mu się jest przebić, ale jego narracja jest cudownie konsekwentna i zaskakująca jednocześnie. Warto na moment zamknąć oczy i skupić się na tym jednym instrumencie by docenić w pełni jego kunszt i inwencję.

Metal, free jazz, mocny rock przesycony bluesem top jednak nie jedyne inspiracje. Są tu momenty gdy pobrzmiewa fascynacja gustafssonowskim Fire!, ale i dalekie echa americany (A Thousand Thousandths), zawsze jednak jest to osadzone w mocnej dźwiękowej ścianie organów (klawiszy), elektroniki, basu i perkusji. Mocne, zdecydowane i znakomite, ach jakie znakomite granie!!!
autor: Marek Zając

Kristoffer Berre Alberts: alto and tenor saxophones
Jamie Saft: hammond organ, whitehall organ, moog, lapsteel guitar
Ingebrigt Haker Flaten: Ibanez 8-string fretless bass, Fender precision bass, Univox Hi-Flyer bass
Gard Nilssen: drums, percussion, electronics

1. A Beautiful Nightmare
2. Starlite
3. The Art Of Silence
4. The Prince Of The Face Of The Bull
5. Suspended Veil
6. Minnewaska
7. A Thousand Thousandths

płyta do nabycia na multikulti.com