wtorek, 31 maja 2011

Triphonia [Amanda Simmons / Gaby Bultmann / Leila Schoeneich] "Mia yrmana fremosa - Medieval woman's songs of love and pain", Challenge Classics 2010.

Triphonia [Amanda Simmons / Gaby Bultmann / Leila Schoeneich] "Mia yrmana fremosa - Medieval woman's songs of love and pain", Challenge Classics 2010, CC72385.
Tak to już jest w ludzkim życiu, że nieodłącznie radość splata się z cierpieniem, a miłość z bólem. To truizm, ale właśnie z niego wywodzi się pomysł na płytę, jaką w ubiegłym roku nagrało berlińskie trio Triphonia. Tworzące je Amanda Simmons, Gaby Bultmann i Leila Schoenich sięgają do pieśni średniowiecznych przy czym jedynym ograniczeniem jest czas w jakim one powstały, a nie granice geograficzne. Tak więc na płycie można znależć obok piśni trubadurów i truwerów także utwory pochodzące ze zbiorów Carmina Burana czy Rostocker Liederbuch ale też romanse safardyjskie czy Cantigas Santa Maria Alfonsa Mądrego. Łączy te pieśni jeszcze jedna rzecz - kobieca perpektywa spojrzenia, nawet jeśli autorami są mężczyźni. Tutaj to oblubienice czekają na kochanków i treść ich odczuć jest najważniejsza.
Całość propgramu nie jest podporządkowana geografi, co pokazuje jak podobne były wzorce kulturowe średniowiecznej europy, a Triphonia - mimo znaczących różnic językowych i melodycznych w zamieszczonych tu pieśniach - dosyć unifukuje je pod względem wykonawczym. Wykorzystują instrumentarium z epoki (lub stylizowane), ale sama bliskość wykowczej tradycji nie jest tu celem samym w sobie. Nie różnicują więc technik wokalnych w utworach trubadurów czy sefardyjskich Żydów, jednak wykonują je z tak wielkim smakiem, tak nasycają muzykę emocjami, że muzyce Triphoni, ja przynajmniej, oprzeć się nie umiem.
 autor: Wojciech Łastruga


Amanda Simmons: voice, romanesque harp, tambourine, castanets, scallop shells
Gaby Bultmann: voice, vielle, psaltery, stringed tabor, bells, frame drum, riqq
Leila Schoeneich: voice, recorders, stringed tabor, frame drum


1. Motet: Endurez, endurez les dous mas d'amer
2. Martin Codax; Cantigas de amigo - Ondas do mar de Vigo
3. Martin Codax; Cantigas de amigo - Mandad` e comigo
4. Martin Codax; Cantigas de amigo - Mia yrmana fremosa
5. Martin Codax; Cantigas de amigo - Ay Deus, se sab
6. Martin Codax; Cantigas de amigo - Quantas sabedes amar amigo
7. Martin Codax; Cantigas de amigo - Eno sagrado en Vigo
8. Martin Codax; Cantigas de amigo - Ay ondas, que eu vin veere
9. Motet: Trois serors sor rive mer
10. Sephardic Ballad: Tres hermanicas eran
11. Motet:: Endurez, endurez les dous mas d'amer
12. Gaby Bultmann; Estampie (instrumental): Endurez, endurez les dous mas d'amer
13. Chanson de toile: Bele Yolanz
14. Motet: Bele Aelis pas matin se leva
15. Neidhart von Reuental; Blôzen wir den anger ligen sâhen
16. Motet: Endurez, endurez les dous mas d'amer
17. Etienne de Meaux; Chanson de malmariée: Trop est mes maris jalos
18. Conductus: Procurans odium
19. Motet: Endurez, endurez les dous mas d'amer
20. Richart de Fournival; Motet & Chanson de femme: Onques n'amai tant que jou fui aimee
21. Ich was ein chint sô wolgetân
22. Motet: Endurez, endurez les dous mas d'amer
23. God de bat eyn zelelin
24. Cantiga de Santa Maria: De vergonna nos guardar
25. Ik draghe an mynes herten grunt
26. Motet: Endurez, endurez les dous mas d'amer

płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 30 maja 2011

Enrico Pieranunzi "Enrico Pieranunzi plays Johann Sebastian Bach, Georg Friedrich Handel, Domenico Scarlatti - 1685", CAM Jazz 2011.

Enrico Pieranunzi "Enrico Pieranunzi plays Johann Sebastian Bach, Georg Friedrich Handel, Domenico Scarlatti - 1685", CAM Jazz 2011, CAMJ78372.
Ira Gitler, legenda jazzowego dziennikarstwa, który wspólnie z Leonardem Featherem napisał słynną 'The Biographical Encyclopedia of Jazz powiedział o włoskim mistrzu fortepianu, że gra według rzadko już dzisiaj stosowanej zasady - "to co powstaje musi być przejmujące, prawdziwe i intensywne".

Jego najnowszy album, na którym po raz koleny sięgnął po repertuar barokowy, ukazuje pianistę nieustająco otwartego na nowe doznania. Po świetnym albumie z kompozycjami Domenico Scarlattiego, mistrza solowych utworów pisanych na fortepian rozszerzył zakres repertuarowy o kompozycje J.S.Bacha i G.F.Hendla. Enrico Pieranunzi niczym mistrz japońskiej grafiki misterną, surowa kreską kreśli bardzo osobiste muzyczne obrazy. Obdarzone wielką Wrażliwością brzmienie fortepianu włoskiego mistrza doskonale konweniuje z tymi wyjątkowymi kompozycjami, Pieranunzi z jednej strony gra błyskotliwie, perfekcyjnie, z mistrzowską wirtuozerią, z drugiej jednak wydaje się jakby zgubił... kalendarz i zegarek, jakby grał poza czasem. Pozwala mu to na w pełni autorskie podejście do oryginałów, którego efektem jest nie tylko parafrazowanie dawnej wizji kompozytorskiej, światopoglądu czy praktyki artystycznej, lecz unaocznienie też, jaka jest wartość wcześniejszych dokonań dla współczesności.

Brzmienie i realizacja techniczna - jak przystało na wytwórnię CAM Jazz - na najwyższym poziomie. "Enrico Pieranunzi Plays Johann Sebastian Bach, Georg Friedrich Handel, Domenico Scarlatti - 1685" to naprawdę niezwykłe nagranie, ten album to prawdziwa gratka nie tylko dla miłośników kameralnego jazzu.
autor: Mateusz Matyjak


Enrico Pieranunzi: grand piano


1.Capriccio In F Hwv481 (G.F.Handel)/Improhandel 481 (E.Pieranunzi)
2. Prelude In G Bwv884 (J.S.Bach)
3. Sarabanda In E Minor Hwv438 (G.F.Handel)/ Improhandel 438
4. Impro K183 (E. Pieranunzi)/Sonata In F Minor K183 (D.Scarlatti)
5. Chorale Bwv402 (J.S.Bach)/Improbach 402 (E.Pieranunzi)
6.Bourrée I & Ii Bwv807 (J.S.Bach)
7. Improbach 859 (E.Pieranunzi)/Prelude In F# Minor Bwv859
8. Sonata In F# K319 (D.Scarlatti)
9. Improhandel 439 (E.Pieranunzi)/Courante In G Minor Hwv439 (G.F.Handel)
10. Impro K448 (E.Pieranunzi)/Sonata In F# Minor K448
11. Chorale Bwv122/6 (J.S.Bach)/Improbach 122 (E.Pieranunzi)
12. Suite In A Minor Bwv818 (J.S.Bach)/Improbach 818 (E.Pieranunzi)
13. Intro 797 (E.Pieranunzi)/Sinfonia 11 In G Minor Bwv797 (J.S.Bach)/Improbach 797 (E.Pieranunzi)



Enrico Pieranunzi, solo
Ischia Jazz Spring 2010


płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 27 maja 2011

Jason Adasiewicz Trio [Jason Adasiewicz / Nate McBride / Mike Reed] "Sun Rooms", Delmark 2010


Jason Adasiewicz Trio [Jason Adasiewicz / Nate McBride / Mike Reed] "Sun Rooms", Delmark 2010, DE593.
"Sun Rooms" to pierwsza triowa płyta sygnowana nazwiskiem Jasona Adasiewicza. Znany z własnych projektów (Rolldown), ale także nagrań z Aramem Sheltonem, Timem Daisym, Joshem Bermanem, Robem Mazurkiem, Nicole Mitchell, Fredem Lonberg-Holmem, Jebem Bishopem, Keefem Jacksonem, ale i art-countrowcami - Simonem Joynerem czy Michaelem Krassnerem, tym razem mocno ograniczył zestaw instrumentów. Nazwiska pozostałych dwóch muzyków przyprawią miłośników "młodego Chicago" o dreszcz emocji. Perkusista Mike Reed i basista Nate McBride to podpory tamtejszej sceny jazzowej, chociaż jako sekcja rytmiczna na płycie spotykają się chyba po raz pierwszy. Znającym muzykę tych wykonawców to zestawienie obiecuje muzykę otwartą, eksperymentalną, czerpiącą z dokonań sceny free jazzowej, zaskakującą. Ale muzyka zespołu podąża w drugą stronę - free jazzu tu się właściwie nieuświadczy, płyta w całości przynależy do jazzzowego mainstreamu. Nie ma tu ani odrobiny eksperymentu w duchu nagrań Walta Dickersona, wcześniejszych o ponad trzy dekady.
Jason Adasiewicz znakomicie czuje jednak swoją muzykę. W tym bardzo trudnym zestawieniu (wibrafon-kontrabas-perkusja) potrafi zbudować muzyczną formę, która nie nuży słuchaczy, frapuje i zaciekawia, intryguje. Recepta jest dosyć prosta - swing. Wszystko w tym nagraniu na tym jest oparte czy sięga on po kompozycje Ellingtona, Sun Ra czy też własne utwory. I nie ma znaczenia czy gra pełną melancholii balladę ("Rose Garden") czy oparty na interwałach utwór o skomplikowanych podziałach metrycznych ("You Can't"). Trio cały czas działa niczym mechanizm szwajcarskiego zegarka - równiutko grane unisona, ma znakomity timing, wszystko jest zagrane "w tempo".
Jedyną osobą, która wyłamuje się z tej maintreamowej konwencji jest McBride. Chociaż cały czas gra na akustycznym instrumencie potrafi imitować na nim brzmienie elektrycznego basu przywołujące jego dokonania choćby w Bridge 61 Kena Vandermarka. Dzięki jego postawie muzyka Adasiewicza wciąż brzmi świeżo i otwarcie mimo dosyć zachowawczego charakteru. Mi się ta płyta bardzo podoba i chętnie będę do niej wracał. Polecam.
autor: Marek Zając


Jason Adasiewicz: vibraphone
Mike Reed: drums
Nate McBride: bass


1. Get In There
2. Life
3. Stake
4. Rose Garden
5. You Can't
6. Off My Back Jack
7. Overtones Of China
8. Warm Valley




Jason Adasiewicz / Nori Tanaka / Josh Abrams
- z inną sekcją, ale równie ciekawie


płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 16 maja 2011

Cappella Pratensis / Joshua Rifkin "Vivat Leo! Music for a Medici Pope" [Hybrid SACD], Challenge Classics, 2011


Cappella Pratensis / Joshua Rifkin "Vivat Leo! Music for a Medici Pope" [Hybrid SACD], Challenge Classics 2011, CC72366.
"Vivat Leo!" - najnowsze nagranie Capella Pratensis, tym razem pod wodzą słynnego Joshu'y Rifkina - to płyta na którą złożyły się kompozycje powstały na zamówienie papieża Medyceusza, Leona X, syna księcia Florencji Wawrzyńca Wspaniałego. Zasiadał on na Stolicy Piotrowej niespełna dziewięć lat (1513-1521) w burzliwych czasach początku reformacji. Zasłynął jako mecenas artystów (malarzy, architektów i rzeźbiarzy) zapraszając do Rzymu m.in. Michała Anioła, Rafaela Santi, Donato Bramante. Papież ten był jednak krytykowany za luksusy, nepotyzm i przepych, jakim się otaczał. Leon X był także donatorem twórców muzyki, ale wiele dzieł powstałych w tym okresie na jego zlecenie zaginęło. Nie wiemy jak brzmiały utwory pisane na zespół instrumentów dętych, nie znamy dzieł lutniowych z jego dworu, chociaż wiemy, że takowe istniały. Ocalały 53 motety, które zebrane są w przechowywanym we Florencji tzw. Medici Codex. Większość kompozycji zarejestrowanych na tej płycie (oprócz otwierającego ją utworu Andreasa de Silvy oraz zamykającego Constanzo Festy) pochodzi właśnie z tego zbioru.
Za nagraniem tego materiału stoją połączone siły znanej ze znakomitej rejestracji mszy Jacoba Obrechta Cappelli Pratensis oraz muzykologa i dyrygenta Joshu'y Rifkina. Rifkin jako pierwszy wprowadzał do interpretacji wokalnych dzieł barokowych tzw. pojedynczą obsadę w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku rozpoczynając prawdziwą rewolucję w interpretacji muzyki tamtego okresu. Później poświęcił się raczej pracy badawczej w wyjątkowych wypadkach stając na czele wokalnych konsortów. Teraz powraca i czyni to w absolutnie wielkim stylu. Świetnie zestrojone głosy śpiewaków (jest ich tutaj ośmiu i tylko raz pojawiają się w komplecie) i doskonałe opanowanie warsztatu jest podstawą. Na tej bazie Rifkin buduje interpretacje doskonałą pod względem harmonii i zróżnicowanej dynamiki, dodatkowo mocno nasyconą emocjami. Znakomite nagranie, pozwalające odkrywać na nowo z dawna zapomniane kompozycje.
autor: Wojciech Łastruga

Cappella Pratensis
Joshua Rifkin: conductor


1. Andreas de Silva; Gaude Felix Florentia
2. Adrian Willaert; Virgo Gloriosa Christi, Margareta
3. Adrian Willaert; Saluto te, sancta Virgo Maria
4. Johannes de la Fage; Videns dominus civitatem desolatem
5. Jean Mouton; Nesciens mater virgo virum
6. Jean Mouton; Per lignum salvi
7. Jean Mouton; Exalta regina Gallie
8. Josquin Desprez; Nymphes des bols
9. Josquin Desprez; Miserere mei, Deus
10. Andreas de Silva; Omnis pulchritudo Domini
11. Costanzo Festa; Inviolata, integra et casta es



Bosch Requiem 2010
Pierre de la Rue requiem Cappella Pratensis


płyta do kupienia na multikutli.com

piątek, 13 maja 2011

Dominic Duval / Jimmy Halperin / Brian Willson "Music of John Coltrane", NoBusiness, 2010

Dominic Duval / Jimmy Halperin / Brian Willson "Music of John Coltrane", NoBusiness 2010, NBCD17.
Dominic Duval to wybitny instrumentalista znany z rejestracji wielu nagrań dla amerykańskiej wytwórni CIMP. Jest stałym współpracownikiem Joe McPhee - tak w ramach Trio X, jak i kwartetu Magic. Nagrywali także w duecie. Nigdy jednak nie darzyłem wielką estymą jego autorskich projektów - solowej płyty nagranej dla krakowskiej oficyny NotTwo, obu części Undersound dla angielskiego Leo czy też pierwszego nagrania dla No Business w repertuarze Monka. Ta ostatnia płyta zarejestrowana zostało w duecie z obecnym i tutaj saksofonistą Jimmym Halperinem. Miałem przy tamtym nagraniu wrażenie miałkości, braku pomysłu na trudne kompozycje amerykańskiego pianisty i braku lekkości w ich interpretacjach. Tak więc do tej płyty - zarejestrowanej w trio z Brianem Wilsonem - podchodziłem z pewną dozą obawy.
Od pierwszych dźwięków wrażenie jest zupełnie inne niż w przypadku Monka. Nie wiem czy utwory Coltrane'a bardziej "leżą" muzykom czy też interpretacyjne pomysły odmienia obecność perkusisty, ale to nagranie brzmi świetnie i znakomicie się muzyki tria słucha. Drapieżne frazy dominują od pierwszych minut "Giant Steps", a mimo zachowania lirycznej formuły "Naimy" saksofoniście udaje się przemycić nieco brudnych fraz. Muzyka zyskuje odmienny, agresywny niemal charakter, a napędzający trio Wilson przykuwa uwagę słuchaczy niezależnie od dynamiki granych akurat partii. To nagranie z pomysłem, interpretujące wczesną muzykę legendarnego muzyka w duchu free jazzu, chociaż tego łagodniejszego, bliższego mainstreamowi niż późne frazy Johna Coltrane'a. Świetne płyta, warta polecenia.
autor: Marcin Jachnik

Dominic Duval: bass
Jimmy Halperin: tenor saxophone
Brian Willson: drums


1. Giant Steps 10:43
2. Moments Notice 10:13
3. Living Space 11:51
4. Syeeda:s Song Flute 9:52
5. Naima 11:16
6. Pursuance / from A Love Supreme 14:06



Dominic Duval / Tim Siciliano / Chris Covais


płyta do kupienia na multikutli.com

wtorek, 10 maja 2011

Hanne Boel "The Shining Of Things", STUNT, 2011



Hanne Boel "The Shining Of Things", STUNT 2011, STUCD1106.

Hanne Boel, frontmanka funkowej formacji Blast w 1988 roku przyłączyła się do solowej formacji Black Wolf, z którą nagrała czternaście krążków. Niezliczona ilość koncertów, nagrań, wywiadów wyraźnie dała się we znaki artystce, skoro zapragnęła sięgnąć po jazzowy repertuar. Warto dodać, że nie zrobiła tego po raz pierwszy, W 1987 roku miała mały flirt z jazzem, a to za sprawą Jorgena Emborga, Madsa Vindinga i Alexa Riela. Płyta została wydana dla wytwórni Stunt Records i dość szybko osiągnęła status złotej płyty. Po dwudziestu trzech latach rozłąki z wytwórnią w 2010 roku nagrała kameralny album 'I Think It's Going To Rain' z towarzyszeniem duńskiego pianisty Carstena Dahla.
Teraz powraca z premierową płytą 'The Shining Of Things', na której towarzyszy jej trio szwedzkiego pianisty, porównywanego do Esbjorna Svenssona - Jacoba Karlzona, którego najnowsza płyta 'The Big Picture' zbiera znakomite recenzje na całym świecie. Po wydaniu 'I Think It's Going To Rain' Hanne Boel wraz z Jacobem Karlzonem wybrali się na długie, siedmio tygodniowe tournee, podczas którego dali 35 koncertów po Danii, Norwegii i Szwecji. To był początek muzycznej przyjaźni muzyków, którego pierwszym owocem jest fantastyczna płyta 'The Shining Of Things'.
Fantastyczny po pierwsze jest dobór utworów, 'A Thousand Kisses Deep' duetu Leonard Cohen / Sharon Robinson, 'Funny How Time Slips Away' Willie Nelsona, 'How Insensitive ' spółki autorskiej Antonio Carlos Jobim / Norman Gimbel / Vinícius de Moraes, 'Angel Of The Morning z programu Niny Simone autorstwa Chipa Taylora czy 'River' Joni Mitchell. Prawdziwymi perełkami są jednak free-jazzowy samograj 'Lonely Woman' Ornette'a Colemana i ujmujący 'The Shining Of Things' Davida Sylviana. Fantastyczne po drugie są interpretacje wokalistki, jej soulowy, soczysty głos potrafi zdziałać cuda, ale nie o wokalną ekwilibrystykę tu chodzi, raczej o uchwycenie w oryginałach takiego elementu, który JEJ głos najpełniej oddaje. Ta samoświadomość artystyczna, pamiętanie o złotej zasadzie 'im mniej tym lepiej' jest wielkim atutem płyty.
Fantastyczny po trzecie jest zespół, który jej towarzyszy, poza triem Jacoba Karlzona, spotykamy tutaj doskonale znanego wiolonczelistę Larsa Danielssona i włoskiego wokalistę Mario Biondiego, z którym wspólnie wykonuje 'Funny How Time Slips Away' Willie Nelsona i 'The Shining Of Things' Davida Sylviana.
Fantastyczna po czwarte jest w końcu audiofilska realizacja i edycja krążka CD na czarnym, przypominającym winyl nośniku.
Ta kolekcja jedenastu bardzo różnych piosenek w jedenastu ekscytujących odczytaniach płynnie przenosi nas w różnorodne nastroje, od zapierających dech w piersiach intymnych utworów do wspaniałych, łączących dużą wrażliwość i instrumentalny warsztat muzyków. Piosenki Hanne Boel mają jakąś tajemniczą aurę. Szeroka przestrzeń, leniwie płynąca muzyka, oszczędne, ograniczone do minimum instrumentarium. Najważniejszym walorem jest wszakże jej charakterystyczny głos. 
autor: Mateusz Matyjak

Hanne Boel: vocal

Jacob Karlzon 3
Jacob Karlzon: piano, keyboards
Hans Andersson: bass
Jonas Holgresson: drums

Liss Wessberg: trombone
Lars Nilsson: flugelhorn
Nicola Boruvka: violin
Helena K Heuman: violin
Johanna Fridolfsson: viola
Paula G Apola: cello

guests:
Mario Biondi: vocal
Lars Danielsson: cello
Eliel Lazo: percussion 


1. A Thousand Kisses Deep [Leonard Cohen / Sharon Robinson] 5:43
2. Funny How Time Slips Away [Willie Nelson] 3:56
3. How Insensitive [Antonio Carlos Jobim / Norman Gimbel / Vinícius de Moraes] 5:25
4. Yesterday's Rain 5:00
5. Angel Of The Morning [Chip Taylor] 5:26
6. The Shining Of Things [David Sylvian] 5:29
7. Lonely Woman [Ornette Coleman] 7:10
8. Bad News From Home [Randy Newman] 3:42
9. Tea And Sympathy [Janis Ian] 5:45
10. River [Joni Mitchell] 4:08
11. The Colour Of Your Eyes [M. McKernan / Norma Tanega] 5:03



Hanne Boel
Season of The Witch - Live 2008


płyta do kupienia na multikutli.com

poniedziałek, 9 maja 2011

Caroline Stam / Olanda Velez Isidro / Johanette Zomer / Robin Blaze / Andreas Karasiak / Klaus Mertens / Amsterdam Baroque Orchestra / Ton Koopman "Dieterich Buxtehude: Opera Omnia II - Vocal Works I - Juengste Gericht ", Challenge Classics, 2006

Caroline Stam / Olanda Velez Isidro / Johanette Zomer / Robin Blaze / Andreas Karasiak / Klaus Mertens / Amsterdam Baroque Orchestra / Ton Koopman "Dieterich Buxtehude: Opera Omnia II - Vocal Works I - Juengste Gericht ",  Challenge Classics 2006, CC72241.

Drugi album cyklu dzieł wszystkich Dietricha Buxtehude, który wyszedł spod ręki Tona Koopmana zawiera nową rekonstrukcję jego oratorium napisanego na tzw. Abendmusik. Były to cykle wieczornych koncertów w Marienkirche w Lubece, gdzie Buxtehude był koncertmistrzem i organistą. Zapoczątkowane zostały przez jego poprzednika na tym stanowisku, również cenionego kompozytora Franza Tundera. Bogaci mieszczanie i arystokraci mogli cieszyć się "wieczorną muzyką" w pięć niedziel poprzedzających Boże Narodzenie. Początkowo były to koncerty organowe, ale już za czasów Buxtehudego przybrały bardziej różnorodną formę. Jego następcy kontynuowali tradycję przez cały osiemnasty wiek, a wzmianki o ostatnich koncertach pochodzą z początków dziewiętnastego stulecia, chociaż nie pisano już wtedy utworów (zwłaszcza tych rozmiarów) specjalnie na tych kilka adwentowych niedziel.
Oratorium tutaj prezentowane nosi tytuł "Das Jungste Gericht". Zachowało się (niestety niekompletne) jako anonimowe dzieło w zbiorach biblioteki uniwersytetu w Uppsali. Ale ponieważ jest niezwykle podobne do ostatniego dzieła organisty z Lubeki napisanego na "wieczorne koncerty", jest więc wielce prawdopodobne, że wyszło spod jego ręki. Jednak jeżeli chodzi o ścisłość - jest to dzieło Buxtehudemu przypisywane.
Ton Koopman opracowując to oratorium oparł się na wersji z Uppsali rekonstruując partie wokalne i instrumentalne tylko tam gdzie było to konieczne. Do nagrania zatrudnił szóstkę solistów - w moim odczuciu świetnie sprawdzają się tu zwłaszcza trzy sopranistki (Caroline Stam, Orlanda Velez Isidro oraz Johanette Zomer) i stale współpracujący z Koopmanem basista Klasu Mertens. Oprócz nich oczywiście Amsterdam Baroque Orchestra & Choir. Pewnie prowadzony zespół instrumentalistów imponuje zgraniem i lekkością brzmienia, natomiast chór - w moim odczuciu - jest najsłabszym elementem tego skądinąd doskonałego nagrania. Sam dyrygent zasiada także za organami.
autor: Wojciech Łastruga 

Caroline Stam: soprano
Olanda Velez Isidro: soprano
Johanette Zomer: soprano 
Robin Blaze: alto 
Andreas Karasiak: tenor 
Klaus Mertens: bass 
Amsterdam Baroque Orchestra & Choir
Ton Koopman

Euch zum Streit gefasset macht Das Jungste Gericht, BuxWV Anh.3



płyta do kupienia na multikutli.com