poniedziałek, 15 września 2014

Opus 5 [Seamus Blake / Alex Sipiagin / David Kikoski / Boris Kozlov / Donald Edwards] "Pentasonic", Criss Cross Jazz 2012, CCJ1351

Opus 5 [Seamus Blake / Alex Sipiagin / David Kikoski / Boris Kozlov / Donald Edwards] "Pentasonic", Criss Cross Jazz 2012, CCJ1351
To drugie nagranie kwintetu nazwanego Opus 5, a tworzonego przez piątkę niezwykle cenionych i utalentowanych instrumentalistów: trębacza Alexa Sipiagina, saksofonistę Seamusa Blake'a, pianistę Davida Kikoski'ego, basistę Borisa Kozlova oraz perkusistę Donalda Edwardsa. Każdy z nich jest niezwykle cenionym na jazzowej scenie sidemanem, a Kikoski czu Sipagin są w dodatku postrzegani jako liderzy o niepodważalnym autorytecie, tworzący własną, autorską, niezwykłą muzykę.

Jednak zespół, dobry zespół, powinien być czymś więcej niż tylko sumą umiejętności muzycznych i kreatywności tworzących go muzyków. I właśnie ta "wartość dodana" jest najistotniejsza. Jak więc jest w tym przypadku? Opus 5 został tak naprawdę stworzony z inspiracji muzyką dojrzałych zespołów Charlesa Mingusa. To właśnie w jego muzyce z lat siedemdziesiątych, gdy m.in. z Georgem Adamsem i Donem Pullenem, urzeczywistniał swoją wizję, szukać należy brzmienia i formy muzyki kwintetu. Chociaż sięgając głębiej można je przesunąć nawet do dokonań zespołów Arta Blakeya i Milesa Davisa w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Starają się tutaj oni przenieść tę muzykę w wiek dwudziesty pierwszy, wykorzystując osiągnięcia i trendy - czysto jazzowe - jakie pojawiały się w ciągu pół wieku. Czasami słychać tu w grze instrumentalistów wpływy free jazzu - wszak elementy tej muzyki przenikają do jazzowego mainstreamu od czasu narodzin tego gatunku. Davis, chociaż nigdy nie nagrał płyty z elementami, free jazzu, to przecież był świadkiem rewolucji i nie pozostawał na to, co działo się w muzyce wokół niego obojętnym. Mingus był znacznie bliższy free i chyba tą drogą podążają instrumentaliści w tym nagraniu.

Co ciekawe kompozytorami są wszyscy prócz Kikoskiego, a ich otwarte, odwołujące się tradycji bebopu korzeni utwory są znakomicie zaaranżowane i bardzo mocno zapadają w pamięć. Dodatkowo sięgają tym razem po dwa bebopowe standardy - zamykające płytę "Red Clay" Freddiego Hubbarda oraz "Charlie's Wig" Charlie Parkera. I wcale nie jest to chwila oddechu w intensywnej muzyce kwintetu, a raczej godne zwieńczenie płyty. Muzycy potrafią bowiem przetworzyć świetnie znane i ograne kompozycje w naprawdę zaskakujący sposób, a wizja i zaangażowanie, energia z jaką je interpretują czynią je naprawdę niezwykłymi. Zgranie i bardzo czujna gra całego kwintetu sprawiają, że ich muzyki znakomicie się słucha. Piękna płyta, zagrana z inwencją i kreatywnością. Polecam bardzo!
autor: Józef Paprocki

Opus 5:
Alex Sipiagin: trumpet
Seamus Blake: tenor saxophone
David Kikoski: piano, Fender Rhodes
Boris Kozlov: bass
Donald Edwards: drums

1. The Saboteur (Donald Edwards)
2. Videlles Dreams (Alex Sipiagin)
3. Sign Of Life (Seamus Blake)
4. Ducktones (Donald Edwards)
5. Little Dancer (Alex Sipiagin)
6. Three Days Of Maybe (Boris Kozlov)
7. Danny (Seamus Blake)
8. Red Clay (Freddie Hubbard)
9. Charlie's Wig (Charlie Parker)


płyta do kupienia na multikulti.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz