czwartek, 25 września 2014

Matt Brewer / Mark Turner / Steve Lehman / Lage Lund / David Virelles / Marcus Gilmore "Mythology", Criss Cross Jazz 2014, CCJ1373

Matt Brewer / Mark Turner / Steve Lehman / Lage Lund / David Virelles / Marcus Gilmore "Mythology", Criss Cross Jazz 2014, CCJ1373
Pochodzi raczej z mało jazzowych rejonów Ameryki - urodził się w Oklahoma City, ale dorastał na południu, w Albuquerque, w stanie Nowy Meksyk. Jest absolwentem Interlochen Arts Academy oraz nowojorskiej Juilliard School of Music w klasie kontrabasu. To właśnie podczas studiów nawiązał wiele muzycznych znajomości i został zauważony na jazzowej scenie Nowego Jorku. I dlatego zdecydował się tam pozostać.

Uznawany przez krytyków za czołowego instrumentalistę pokolenia, przez lata nagrywał i koncertował u boku najwybitniejszych muzyków amerykańskich - można go było usłyszeć wraz z Gregiem Osbym, Gonzalo Rubalcabą, Davidem Sanchezem, Terrencem Blanchardem, Vijayem Iyerem, Stevem Colemanem, Lee Konitzem, Stevem Lehmanem, Ambrosem Akinmusire, Antonio Sanchezem, Adamem Rogersem, Aaronem Parksem. I pewnie z wieloma jeszcze innymi.

W końcu Matt Brewer poczuł jednak, że drzemiące w nim dźwięki dojrzały i zaprosił przyjaciół do nagrania albumu z własnymi kompozycjami, wzbogacając repertuar o jedną kompozycję Ornette'a Colemana. We własnych utworach po mistrzowsku operuje barwą, układając z ciągu pięknie zagranych unison (duet Turner-Lehman rozumie się doskonale) różnobarwne dźwiękowe plany. Jego własne kompozycje wyrastających tematów, regularny jazzowy timing wchodzi w nich dopiero później, gdy już zarysowane zostanie pastelowe najczęściej tło - tak rozpoczyna się pierwszych pięć kompozycji na płycie. Ale nie mówimy tu nawet o chwilowym, przejściowym znużeniu - gdy słucha się tego nagrania wcale nie ma się wrażenia kompozycyjnej czy aranżacyjnej monotonii. Dzięki pomysłowym, zróżnicowanym aranżacjom i zmiennym tempom w ramach jednej kompozycji słucha się tego albumu z wcale niemalejącym zainteresowaniem i skupieniem.

Sprzyja temu także znakomita wprost forma poszczególnych instrumentalistów - duet saksofonowy rozumie się świetnie a gdy trzeba potrafi błysnąć inwencją. Nie inaczej jest z pianistą, Davidem Virellesem, który potrafi zagrać swingowe solo, ale potrafi też z balladowego tematu wyczarować klimat muzyki współczesnej i to wcale nie grając szalonych temp czy dziwacznych interwałów, a tylko umiejętnie operując harmonią.

Z klimatu od pierwszych taktów wybija się kompozycja Colemana, tnąc karkołomnym, ale po mistrzowsku zagranym riffem spokojną, klubową atmosferę. Ta interpretacja niewiele ma jednak wspólnego z free- czy jazzową awangardą. Wpisuje się w pozostałą część wyróżniając od pierwszych taktów zdecydowanym tempem i może nieco swobodniejszą formą.

Matt Brewer eksponuje także swój instrument - to, że jest liderem w tym nagraniu wyczuwa się od pierwszej kompozycji (Abiquiu), gdzie długie, zróżnicowane solo rozpoczyna się bez żadnego akompaniamentu po pierwszej zbiorowej kulminacji. Ale daje on i tutaj pograć swoim partnerom motywując ich raczej niż odsuwając na plan dalszych w komponowanych częściach "tutti".

Świetna płyta, osadzona we współczesnym, komponowanym, ale i otwartym na nowości jazzie. I słucha się z niekłamaną przyjemnością.
autor: Marek Zając

Matt Brewer: bass
Mark Turner: tenor saxophone
Steve Lehman: alto saxophone
Lage Lund: guitar
David Virelles: piano
Marcus Gilmore: drums

1. Abiquiú (Matt Brewer)
2. Rose Hill (Matt Brewer)
3. Fighting Windmills (Matt Brewer)
4. Joya (Matt Brewer)
5. Moorings (Matt Brewer)
6. Free (Ornette Coleman)
7. Sun Symbol (Matt Brewer)
8. Mythology (Matt Brewer)

płyta do kupienia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz