wtorek, 20 września 2016

Anthony Braxton & Italian Instabile Orchestra "Creative Orchestra (Bolzano) 2007" Rai Trade 2007, RTPJ0013

Anthony Braxton & Italian Instabile Orchestra "Creative Orchestra (Bolzano) 2007" Rai Trade 2007, RTPJ0013
Jednymi z najbardziej niesamowitych nagrań dużych, by nie powiedzieć "wielkich" składów, gdy mówimy o muzyce awangardowej są nagrania Creative Orchestra Anthony'ego Braxtona z roku 1976. Najpierw ukazał się album studyjny, wydany przez wytwórnię Arista (nie tak dawno wznowiony na kompakcie w wytwórni Mosaic, w ośmiopłytowym boxie), a kilka lat później koncertowe nagranie w wytwórni HatArt. Braxton z różnych powodów na lata zarzucił ten projekt, ale nie tak znów dawno udało mu się do niego powrócić i dzięki temu mamy okazję radować się albumem zarejestrowanym w 2007 roku.

Wtedy to, podczas festiwalu Jazz Alto Adige w Bolzano we Włoszech, poprowadził on siedemnastoosobowy skład Italian Instabile Orchestra. Pewnie jednym z powodów tak długiego zawieszenia tego projektu były powody ekonomiczne - niełatwo bowiem zebrać duży skład wybitnych instrumentalistów i popracować z nimi przez dłuższy czas. Bo tylko taki sposób realizacji projektu ma sens - to nie może być jednorazowe spotkanie i koncert, bo muzyka - chociaż w pewnej mierze improwizowana - nie ma takiego spontanicznego charakteru, a koncepcje filozoficzne i muzykologiczne Braxtona wymagają po prostu czasu i wspólnego grania. Tutaj ten czas mógł być krótszy - dostał bowiem zgrany aparat wykonawczy świetnych instrumentalistów, którzy pracują z sobą w Italian Instabile (ale i w niezliczonych małych projektach) od wielu, wielu lat. Mają też w dorobku liczne nagrania pod kierunkiem Gianluigi Trovesiego i Cecila Taylora.

Braxton na potrzeby tego spotkania powrócił raz jeszcze do utworów z lat siedemdziesiątych - kompozycji nr 63 oraz 59. "Composition no 63" - jak wyjaśnił sam Braxton - może być grana w dowolnym składzie i trwać od dziesięciu minut do dziesięciu dni (o ile mi wiadomo tej dłuższej formy nie udało mu się zrealizować). Na płycie znajdziemy jej niesamowitą, zwartą 14 i pół minutową wersję. "Composition no 59" opisana jest jako dynamiczny, ekspansywny utwór, "rozszerzający się na platformie konstrukcji dźwiękowych (oraz stanów istnienia) na potrzeby twórczych poszukiwań dźwięku i brzmienia", a główne inspiracje to "post-Stockhausenowska oraz wywiedziona z AACM-u dynamika strukturalna". Dwie dalsze kompozycje pochodzą z późniejszych okresów jego twórczości - w 1979 roku powstała ta numer 99, zawiła i skomplikowana, pełna dynamicznych wstawek rytmicznych. Natomiast kompozycja 164 po raz pierwszy pojawiła się na albumie "4 (Ensemble) Compositions 1992".

Album jest dowodem żywotności idei Braxtona i kreatywności ich, jak też możliwości jakie one dają. Cały, niezwykły siedemnastoosobowy big-band zdaje się być jednym organizmem, połączonym i unoszonym twórczym entuzjazmem lidera, jego wizją i precyzją. Lubię włoski free jazz, ale tak grających muzyków ze słonecznej Italii nigdy nie słyszałem. Znakomity album, słuchając którego 69 minut (tyle trwa) zdaje się tylko chwilką. Koniecznie!
autor: Marek Zając

Antony Braxton: alto and sopranino saxophones
Gianluigi Trovesi: reeds
Daniele Cavallanti: reeds
Carlo Actis Dato: reeds
Eugenio Colombo: reeds
Pino Minafra: trombones
Alberto Mandarini: trombones
Guido Tramontana: trombones
Lauro Rossi: trombones
Martin Damiani: strings
Umberto Petrin: piano
Giovanni Maier: bass
Vencenzo Mazzone: drums
Tiziano Tononi: drums

1. Composition No. 63
2. Composition No. 92, part 1
3. Composition No. 164, part 1
4. Composition No. 92, part 2
5. Composition No. 164, part 2
6. Composition No. 59

płyta do nabycia na multikulti.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz