wtorek, 10 maja 2011

Hanne Boel "The Shining Of Things", STUNT, 2011



Hanne Boel "The Shining Of Things", STUNT 2011, STUCD1106.

Hanne Boel, frontmanka funkowej formacji Blast w 1988 roku przyłączyła się do solowej formacji Black Wolf, z którą nagrała czternaście krążków. Niezliczona ilość koncertów, nagrań, wywiadów wyraźnie dała się we znaki artystce, skoro zapragnęła sięgnąć po jazzowy repertuar. Warto dodać, że nie zrobiła tego po raz pierwszy, W 1987 roku miała mały flirt z jazzem, a to za sprawą Jorgena Emborga, Madsa Vindinga i Alexa Riela. Płyta została wydana dla wytwórni Stunt Records i dość szybko osiągnęła status złotej płyty. Po dwudziestu trzech latach rozłąki z wytwórnią w 2010 roku nagrała kameralny album 'I Think It's Going To Rain' z towarzyszeniem duńskiego pianisty Carstena Dahla.
Teraz powraca z premierową płytą 'The Shining Of Things', na której towarzyszy jej trio szwedzkiego pianisty, porównywanego do Esbjorna Svenssona - Jacoba Karlzona, którego najnowsza płyta 'The Big Picture' zbiera znakomite recenzje na całym świecie. Po wydaniu 'I Think It's Going To Rain' Hanne Boel wraz z Jacobem Karlzonem wybrali się na długie, siedmio tygodniowe tournee, podczas którego dali 35 koncertów po Danii, Norwegii i Szwecji. To był początek muzycznej przyjaźni muzyków, którego pierwszym owocem jest fantastyczna płyta 'The Shining Of Things'.
Fantastyczny po pierwsze jest dobór utworów, 'A Thousand Kisses Deep' duetu Leonard Cohen / Sharon Robinson, 'Funny How Time Slips Away' Willie Nelsona, 'How Insensitive ' spółki autorskiej Antonio Carlos Jobim / Norman Gimbel / Vinícius de Moraes, 'Angel Of The Morning z programu Niny Simone autorstwa Chipa Taylora czy 'River' Joni Mitchell. Prawdziwymi perełkami są jednak free-jazzowy samograj 'Lonely Woman' Ornette'a Colemana i ujmujący 'The Shining Of Things' Davida Sylviana. Fantastyczne po drugie są interpretacje wokalistki, jej soulowy, soczysty głos potrafi zdziałać cuda, ale nie o wokalną ekwilibrystykę tu chodzi, raczej o uchwycenie w oryginałach takiego elementu, który JEJ głos najpełniej oddaje. Ta samoświadomość artystyczna, pamiętanie o złotej zasadzie 'im mniej tym lepiej' jest wielkim atutem płyty.
Fantastyczny po trzecie jest zespół, który jej towarzyszy, poza triem Jacoba Karlzona, spotykamy tutaj doskonale znanego wiolonczelistę Larsa Danielssona i włoskiego wokalistę Mario Biondiego, z którym wspólnie wykonuje 'Funny How Time Slips Away' Willie Nelsona i 'The Shining Of Things' Davida Sylviana.
Fantastyczna po czwarte jest w końcu audiofilska realizacja i edycja krążka CD na czarnym, przypominającym winyl nośniku.
Ta kolekcja jedenastu bardzo różnych piosenek w jedenastu ekscytujących odczytaniach płynnie przenosi nas w różnorodne nastroje, od zapierających dech w piersiach intymnych utworów do wspaniałych, łączących dużą wrażliwość i instrumentalny warsztat muzyków. Piosenki Hanne Boel mają jakąś tajemniczą aurę. Szeroka przestrzeń, leniwie płynąca muzyka, oszczędne, ograniczone do minimum instrumentarium. Najważniejszym walorem jest wszakże jej charakterystyczny głos. 
autor: Mateusz Matyjak

Hanne Boel: vocal

Jacob Karlzon 3
Jacob Karlzon: piano, keyboards
Hans Andersson: bass
Jonas Holgresson: drums

Liss Wessberg: trombone
Lars Nilsson: flugelhorn
Nicola Boruvka: violin
Helena K Heuman: violin
Johanna Fridolfsson: viola
Paula G Apola: cello

guests:
Mario Biondi: vocal
Lars Danielsson: cello
Eliel Lazo: percussion 


1. A Thousand Kisses Deep [Leonard Cohen / Sharon Robinson] 5:43
2. Funny How Time Slips Away [Willie Nelson] 3:56
3. How Insensitive [Antonio Carlos Jobim / Norman Gimbel / Vinícius de Moraes] 5:25
4. Yesterday's Rain 5:00
5. Angel Of The Morning [Chip Taylor] 5:26
6. The Shining Of Things [David Sylvian] 5:29
7. Lonely Woman [Ornette Coleman] 7:10
8. Bad News From Home [Randy Newman] 3:42
9. Tea And Sympathy [Janis Ian] 5:45
10. River [Joni Mitchell] 4:08
11. The Colour Of Your Eyes [M. McKernan / Norma Tanega] 5:03



Hanne Boel
Season of The Witch - Live 2008


płyta do kupienia na multikutli.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz