Trespass Trio "The Spirit of Pitesti" Clean Feed 2017, CF418 |
To już czwarta płyta Trespass Trio i w moim odczuciu album, na którym w
muzycznej warstwie najsilniej odciskają się emocje i smutek. Nie bez
powodu, ale o tym za chwilę. Każdy kto zna dokonania formacji Angles
wie, że Martin Kuchen jest znakomitym kompozytorem, cechą wyróżniającą
go od innych to zdecydowana, ale nie agresywna, spójna, ale różnorodna
struktura utworów. Dlatego pewnie, jego muzyka pojawia się nie tylko w
kontekście czysto jazzowym, pisze dla teatrów, filmów i do spektakli
tańca współczesnego, choć nigdy nie jest to muzyka ilustracyjna,
wbudowana jest w nią jakaś osobista narracja kompozytora. Ten fabularny
sposób prowadzenia narracji dochodzi do głosu i na tym albumie.
Martin Kuchen zyskał opinię jednego z najbardziej niezwykłych improwizatorów w Europie, wirtuoza saksofonu, odważnego i bezkompromisowego artysty, który równie dobrze radzi sobie w składach free-jazzowych, jak i w projektach skręcających w stronę ponadgatunkowej awangardy. Należałoby dodać, że cenne doświadczenie, jakie zbierał przez kilkanaście ostatnich lat wykorzystuje mądrze i rozważnie, konsekwentnie rozwijając swój język muzyczny. W młodości występował jako perkusista i wokalista rockowy, by z czasem skupić swoje zainteresowania na muzyce jazzowej i improwizacji. Grywał na ulicy i w sztokholmskim metrze, ale też przez kilka tygodni podróżował po Afryce, gdzie grał z lokalnymi artystami. Wszystkie te doświadczenia miały wpływ na oryginalny styl gry Kuchena. Znany z kilku znakomitych jazzowych zespołów jak Angles, Exploding Customer, Looper czy właśnie Trespass Trio.
Po raz kolejny bardzo osobista, skupiona narracja Kuchena zachwyca uważnego słuchacza, saksofonista wspomagany jest przez kontrabasistę Pera Zanussiego, który grając pizzicato jak i arco jest jak kotwica, fundament, na którym wznosi się muzyczna budowla, perkusista Raymond Strid, mistrz barwy i dynamiki potrafi zagrać bardzo dynamicznie, nadając muzyce porywającą motorykę, a jednocześnie, co rusz wyzwala perkusję z typowej dla niej rytmicznej funkcji.
Smutek, melancholia i fabuła na tej płycie nie biorą się znikąd. Najnowsze nagranie nie wolne jest bowiem od politycznych kontekstów. Pitesti to nieduże rumuńskie miasto, które zyskało "sławę", ponieważ w czasach komunistycznych lokalne więzienie było miejscem eksperymentów na więźniach politycznych w procesie tzn. "reedukacji". Poddawano ich tu z niebywałym okrucieństwem torturom i operacjom "prania mózgu" pod nadzorem rumuńskiej policji politycznej. Procedury te jednak do tego stopnia wyrwały się spod kontroli, że nawet komunistyczne władze przestraszyły się i przerwały po pięciu latach doświadczeń i eksperymentów. Część więźniów jednak ich zmarła w trakcie eksperymentów. Część z nich, już po zamknięciu więzienia, skazano na śmierć. Oprawcy oczywiście zostali oczyszczeni.
Kuchen łącząc kompozycję i improwizację, surowość i pasję, drobne dźwięki i wielkie gesty, sprawia, że ta muzyka nas głęboko dotyka. I, mimo przerażającego kontekstu, potrafi oczarować poruszając nas do głębi. Trespass Trio staje się oto jednym z najbardziej fascynujących bandów współczesnego europejskiego jazzu, a każdy nowy opus w ich dorobku jest prawdziwym arcydziełem.
autor: Marek ZającMartin Kuchen zyskał opinię jednego z najbardziej niezwykłych improwizatorów w Europie, wirtuoza saksofonu, odważnego i bezkompromisowego artysty, który równie dobrze radzi sobie w składach free-jazzowych, jak i w projektach skręcających w stronę ponadgatunkowej awangardy. Należałoby dodać, że cenne doświadczenie, jakie zbierał przez kilkanaście ostatnich lat wykorzystuje mądrze i rozważnie, konsekwentnie rozwijając swój język muzyczny. W młodości występował jako perkusista i wokalista rockowy, by z czasem skupić swoje zainteresowania na muzyce jazzowej i improwizacji. Grywał na ulicy i w sztokholmskim metrze, ale też przez kilka tygodni podróżował po Afryce, gdzie grał z lokalnymi artystami. Wszystkie te doświadczenia miały wpływ na oryginalny styl gry Kuchena. Znany z kilku znakomitych jazzowych zespołów jak Angles, Exploding Customer, Looper czy właśnie Trespass Trio.
Po raz kolejny bardzo osobista, skupiona narracja Kuchena zachwyca uważnego słuchacza, saksofonista wspomagany jest przez kontrabasistę Pera Zanussiego, który grając pizzicato jak i arco jest jak kotwica, fundament, na którym wznosi się muzyczna budowla, perkusista Raymond Strid, mistrz barwy i dynamiki potrafi zagrać bardzo dynamicznie, nadając muzyce porywającą motorykę, a jednocześnie, co rusz wyzwala perkusję z typowej dla niej rytmicznej funkcji.
Smutek, melancholia i fabuła na tej płycie nie biorą się znikąd. Najnowsze nagranie nie wolne jest bowiem od politycznych kontekstów. Pitesti to nieduże rumuńskie miasto, które zyskało "sławę", ponieważ w czasach komunistycznych lokalne więzienie było miejscem eksperymentów na więźniach politycznych w procesie tzn. "reedukacji". Poddawano ich tu z niebywałym okrucieństwem torturom i operacjom "prania mózgu" pod nadzorem rumuńskiej policji politycznej. Procedury te jednak do tego stopnia wyrwały się spod kontroli, że nawet komunistyczne władze przestraszyły się i przerwały po pięciu latach doświadczeń i eksperymentów. Część więźniów jednak ich zmarła w trakcie eksperymentów. Część z nich, już po zamknięciu więzienia, skazano na śmierć. Oprawcy oczywiście zostali oczyszczeni.
Kuchen łącząc kompozycję i improwizację, surowość i pasję, drobne dźwięki i wielkie gesty, sprawia, że ta muzyka nas głęboko dotyka. I, mimo przerażającego kontekstu, potrafi oczarować poruszając nas do głębi. Trespass Trio staje się oto jednym z najbardziej fascynujących bandów współczesnego europejskiego jazzu, a każdy nowy opus w ich dorobku jest prawdziwym arcydziełem.
Per Zanussi: double bass
Raymond Strid: drums and percussionMartin Küchen: baritone, alto and sopranino saxophones
1. Sounds & Ruins (Take 3)
2. The Spirit Of Pitesti
3. In Tears
4. Fri Kokko
5. Centers
6. Sounds & Ruins (Take 2)
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz