Anthony Braxton / Miya Masaoka "Duo (DCWM) 2013" 2CD, Rogue ART 2016, ROG0071 |
Współpraca saksofonisty Anthony’ego Braxton z wirtuozką koto Miyą Masaoka jest jednocześnie pełna dramaturgii i marzycielska, potrafi niemal kołysać słuchaczy, jak i ich przytłoczyć szarpanymi fragmentami jakby zaczerpniętymi z horroru naszej codzienności.
Pierwsza płyta tego długiego, podwójnego albumu ukazuje proces budowania niespiesznych i pełnych spokoju relacji pomiędzy dwójka improwizatorów. Co ciekawe przed laty sam Braxton odżegnywał się od grania zupełnie wolnych improwizacji, budując swoje długie utwory z przemyślanych, przygotowanych wcześniej bloków. Z czasem jednak przekonał się to takiego, zupełnie swobodnego budowania relacji z partnerami, a w osobie niezwykle doświadczonej i pełnej inwencji Masaoki znalazł ku temu partnera idealnego. Dialog obojga jest tu zupełnie niesamowity i pasjonujący, czasem wręcz rozmarzony. Braxtonowi zdarza się tu nawet odwoływać do bluesowych tradycji, ale Masaoka szybko jednak dyscyplinuje partnera konsekwentnie budując raczej improwizowaną muzyczną instalację niż odwołując się jazzowej tradycji.
Nieco odmienny charakter ma drugi dysk zawierający też mocniej akcentowaną dramaturgię. to już nie instalacją ale opowieść, i nie tak rozmarzona jak na dysku pierwszym. I znów mam wrażenie, że to raczej Miya Masaoka popycha i krystalizuje tą muzykę, kształtując formę wyrazu Braxtona niż odwrotnie. To jest raczej jej opowieść i jej narracja niż swobodny dialog partnerów. Ale w takiej formule grania i instrumentalnym zestawieniu tylko sprzyja to muzyce - saksofoniście bowiem nader łatwo udałoby się przytłoczyć tradycyjne i nie tak witalne, ekspresyjne koto. A tutaj, dzięki temu, balans jest idealny. Piękna płyta i piękna opowieść - koniecznie!
Pierwsza płyta tego długiego, podwójnego albumu ukazuje proces budowania niespiesznych i pełnych spokoju relacji pomiędzy dwójka improwizatorów. Co ciekawe przed laty sam Braxton odżegnywał się od grania zupełnie wolnych improwizacji, budując swoje długie utwory z przemyślanych, przygotowanych wcześniej bloków. Z czasem jednak przekonał się to takiego, zupełnie swobodnego budowania relacji z partnerami, a w osobie niezwykle doświadczonej i pełnej inwencji Masaoki znalazł ku temu partnera idealnego. Dialog obojga jest tu zupełnie niesamowity i pasjonujący, czasem wręcz rozmarzony. Braxtonowi zdarza się tu nawet odwoływać do bluesowych tradycji, ale Masaoka szybko jednak dyscyplinuje partnera konsekwentnie budując raczej improwizowaną muzyczną instalację niż odwołując się jazzowej tradycji.
Nieco odmienny charakter ma drugi dysk zawierający też mocniej akcentowaną dramaturgię. to już nie instalacją ale opowieść, i nie tak rozmarzona jak na dysku pierwszym. I znów mam wrażenie, że to raczej Miya Masaoka popycha i krystalizuje tą muzykę, kształtując formę wyrazu Braxtona niż odwrotnie. To jest raczej jej opowieść i jej narracja niż swobodny dialog partnerów. Ale w takiej formule grania i instrumentalnym zestawieniu tylko sprzyja to muzyce - saksofoniście bowiem nader łatwo udałoby się przytłoczyć tradycyjne i nie tak witalne, ekspresyjne koto. A tutaj, dzięki temu, balans jest idealny. Piękna płyta i piękna opowieść - koniecznie!
autor: Józef Paprocki
Anthony Braxton: sopranino, soprano and alto saxophones, electronics
Miya Masaoka: 21 string koto
CD 1:
Experience 1 (51:25)
CD 2:
1. Experience 2 (34:59)
2. Experience 3 (18:58)
płyta do nabycia na multikulti.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz