Ralph Rousseau "Silence", Challenge Classics, CR73331 |
Naprawdę nazywa się Ralph Rousseau Meulenbroeks, ale od kilku lat posługuje się tylko pierwszym z nazwisk. Ukończył konserwatorium w klasie kontrabasu i na tym instrumencie gra w amsterdamskiej Royal Concertgebouw Orchestra. Pracował ze znanymi dyrygentami - Riccardo Chailly, Bernard Haitink, Georg Solti czy Nicolaus Harnoncourt. Gambą zainteresował się na początku lat dziewięćdziesiątych, a od 1996 roku studiował grę na tym instrumencie w klasie Jaapa ter Lindena. W świecie muzyki dawnej od lat nie jest postacią anonimową - po świetnych nagraniach muzyki Marin Marais'ego oraz sonat Bacha na gambę i klawesyn błysnął przed dwoma laty solowym nagraniem muzyki siedemnastego oraz osiemnastego stulecia ("Gambomania"). Potem nieco zmienił profil swojej muzyki. Nie, nie rezygnował z muzyki dawnej, ale połączył dawne fascynacje z dwudziestowieczną francuską piosenką. Tak powstał projekt "Chansons d'amour". Poszedł tym samym drogą, którą nieśmiało wytyczał niegdyś inny gambista - Paolo Pandolfo, grając pastelową muzykę z włoskimi muzykami jazzowego mainstreamu. Rousseau miał jednak ciekawszy pomysł i bardziej wyraziste oblicze - podszedł do tego projektu z pasją i został on doceniony.
Ralph Rousseau tym razem posuwa się krok dalej - nie stawia sobie ram czasowym, nie konfrontuje osiemnastego wieku z dwudziestym. Na swojej najnowszej płycie - "Silence" - zbiera po prostu kompozycje, z który w szczególny, osobisty sposób czuje się związany. Znajdą więc Państwo tutaj oprócz świetnie znanych z repertuaru Paula Simona i Arta Garfunkela "The Sound of Silence" i "Bridge over Troubled Water" także "Fragile" Stinga, "Let It Be" oraz "Hey Jude" The Beatles czy tradycyjne "Scarborough Fair". Nie zapomina przy tym o dawnej miłości - Karl Friedrich Abel, Marin Marais i Louis de Caix d'Hervelois współdzieli jego uwagę ze Stingiem, Brelem czy Leo Ferre'm. Ich kompozycje także znajdują się na tej płycie. Ralph Rousseau pozwala tej muzyce pozostać sobą - nie uwspółcześnia więc dawnych kompozycji, gra je pozostając wiernym swej wiedzy i doświadczeniu - tak, jak brzmiały w osiemnastym stuleciu (do "Plainte" wprowadza on, co prawda, obój d'amore, ale wszak to instrument "z epoki"). Równocześnie nie dekonstruuje muzyki beatlesów czy Paula Simona, nie czyni z nich "klasyki" czy muzyki współczesnej, brzmią one podobnie do oryginalnych wykonań. A równocześnie znajduje dla nich wspólny mianownik. I cóż, że w "Plainte" czy "Les Vois Humaines więcej jest ciszy? Ta sama pozostaje melancholia, ten sam smutek. Od nich odchodzi tylko raz - w zamykającym płytę "Hey Jude", gdy - znów pozostając wiernym najsłynniejszej wersji tej piosenki - muzycy ją wykonujący tworzą chór dając świadectwo radości z tego wspólnego dźwiękowego spotkania. Rousseau nie gra na tej płycie sam - zebrał tu swoich przyjaciół. Świetne wrażenie robią związani z holenderską sceną jazzową gitarzysta Peter Tiehus, harmonijkarz Tim Welvaars i będący już tam prawdziwą gwiazdą trębacz Eric Vloeimans, jak i nagrywający z zespołami muzyki klasycznej oboista Bart Schneeman. Świetnie łączy to wszystko brzmienie violi Rousseau, który raz jeszcze pokazuje jak sprawnym jest instrumentalistą. Świetnie słychać to w trudnych kompozycjach Marais'ego. No i jeszcze to, że znakomitym jest liderem. Ale to wiemy nie od dziś.
Ralph Rousseau tym razem posuwa się krok dalej - nie stawia sobie ram czasowym, nie konfrontuje osiemnastego wieku z dwudziestym. Na swojej najnowszej płycie - "Silence" - zbiera po prostu kompozycje, z który w szczególny, osobisty sposób czuje się związany. Znajdą więc Państwo tutaj oprócz świetnie znanych z repertuaru Paula Simona i Arta Garfunkela "The Sound of Silence" i "Bridge over Troubled Water" także "Fragile" Stinga, "Let It Be" oraz "Hey Jude" The Beatles czy tradycyjne "Scarborough Fair". Nie zapomina przy tym o dawnej miłości - Karl Friedrich Abel, Marin Marais i Louis de Caix d'Hervelois współdzieli jego uwagę ze Stingiem, Brelem czy Leo Ferre'm. Ich kompozycje także znajdują się na tej płycie. Ralph Rousseau pozwala tej muzyce pozostać sobą - nie uwspółcześnia więc dawnych kompozycji, gra je pozostając wiernym swej wiedzy i doświadczeniu - tak, jak brzmiały w osiemnastym stuleciu (do "Plainte" wprowadza on, co prawda, obój d'amore, ale wszak to instrument "z epoki"). Równocześnie nie dekonstruuje muzyki beatlesów czy Paula Simona, nie czyni z nich "klasyki" czy muzyki współczesnej, brzmią one podobnie do oryginalnych wykonań. A równocześnie znajduje dla nich wspólny mianownik. I cóż, że w "Plainte" czy "Les Vois Humaines więcej jest ciszy? Ta sama pozostaje melancholia, ten sam smutek. Od nich odchodzi tylko raz - w zamykającym płytę "Hey Jude", gdy - znów pozostając wiernym najsłynniejszej wersji tej piosenki - muzycy ją wykonujący tworzą chór dając świadectwo radości z tego wspólnego dźwiękowego spotkania. Rousseau nie gra na tej płycie sam - zebrał tu swoich przyjaciół. Świetne wrażenie robią związani z holenderską sceną jazzową gitarzysta Peter Tiehus, harmonijkarz Tim Welvaars i będący już tam prawdziwą gwiazdą trębacz Eric Vloeimans, jak i nagrywający z zespołami muzyki klasycznej oboista Bart Schneeman. Świetnie łączy to wszystko brzmienie violi Rousseau, który raz jeszcze pokazuje jak sprawnym jest instrumentalistą. Świetnie słychać to w trudnych kompozycjach Marais'ego. No i jeszcze to, że znakomitym jest liderem. Ale to wiemy nie od dziś.
autor: Janusz Wiśniowski
Ralph Rousseau: viola da gamba
Peter Tiehuis: guitars
Jeroen Vierdag: double bass
Bart Fermie: percussion
Eric Vloeimans: trumpet (only on tracks 5,10)
Bart Schneemann: oboe d'amore (only on tracks 8,9)
Tim Welvaars: harmonica (only on tracks 11,13)
Thijmen Jacobse: hammond organ (only on tracks 6,13)
Peter Tiehuis: guitars
Jeroen Vierdag: double bass
Bart Fermie: percussion
Eric Vloeimans: trumpet (only on tracks 5,10)
Bart Schneemann: oboe d'amore (only on tracks 8,9)
Tim Welvaars: harmonica (only on tracks 11,13)
Thijmen Jacobse: hammond organ (only on tracks 6,13)
1. The Sound Of Silence
2. Fragile
3. La Chanson Des Vieux Amants
4. Intro
5. Vivre/Laat Me (feat. Eric Vloeimans)
6. Let It Be (feat. Thijmen Jacobse)
7. Bridge Over Troubled Water
8. Scarborough Fair (feat. Bart Schneemann)
9. Plainte (feat. Bart Schneemann)
10. Avec Le Temps Tout S'en Va (feat. Eric Vloeimans)
11. La Ballade Des Gens Hereux (feat. Tim Welvaars)
12. Les Voix Humaines
13. Hey Jude + encore (feat. Tim Welvaars & Thijmen Jacobse)
2. Fragile
3. La Chanson Des Vieux Amants
4. Intro
5. Vivre/Laat Me (feat. Eric Vloeimans)
6. Let It Be (feat. Thijmen Jacobse)
7. Bridge Over Troubled Water
8. Scarborough Fair (feat. Bart Schneemann)
9. Plainte (feat. Bart Schneemann)
10. Avec Le Temps Tout S'en Va (feat. Eric Vloeimans)
11. La Ballade Des Gens Hereux (feat. Tim Welvaars)
12. Les Voix Humaines
13. Hey Jude + encore (feat. Tim Welvaars & Thijmen Jacobse)
Ralph Rousseau & Friends: La chanson des vieux amants
płyta do kupienia na multikutli.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz